Lukeh96: I co wyspałaś się?
Lukeh96: Mia?
Lukeh96: Nie mów mi że jesteś zła.
Lukeh96: Nie pisz*
Lukeh96: Skarbie, przepraszam.
MamaMia: Czy ty mieszkasz gdzieś w Australii?
MamaMia: Albo może w Europie.
MamaMia: Tylko mi nie mów że jesteś Azjatą!
Lukeh96: Huh co? Aktualnie jestem w Los Angeles...
Lukeh96: I nie, nie jestem Azjatą lmao.
MamaMia: W takim razie zaskoczę cię, bo jestem w szkole.
MamaMia: Przeszkadzasz mi w bardzo interesującej lekcji matematyki. Gdybyś chciał wiedzieć to kocham algebrę.
Lukeh96: Kłamiesz.
MamaMia: Nie,skąd taki pomysł?
Lukeh96: Nikt nie kocha algebry.
MamaMia: Może jestem wyjątkowa.
Lukeh96: W to nie wątpię.
Lukeh96: Mia, nudzę się.
MamaMia: Nawet nie wiesz jakim jesteś szczęściarzem.
MamaMia: Skoro nie chodzisz do szkoły to jesteś jakimś czterdziestoletnim pedofilem, który ma na boku trójkę dzieci i żonę?
MamaMia: Jeśli tak to do mnie nie pisz.
MamaMia: To obrzydliwe.
Lukeh96: Mam dziewiętnaście lat dziewczyno.
Lukeh96: I z tego co mi wiadomo nie mam dzieci, ani tym bardziej żony.
MamaMia: Cóż gratuluję, to chyba dobry wynik.
MamaMia: Ja pierwsze dziecko urodziłam jak miałam czternaście lat, było fajnie. Drugie jest w drodze.
Lukeh96: CO
Lukeh96: To nawet nie jest zabawne.
MamaMia: Trochę jest.
Lukeh96: Masz dziwne poczucie humoru Mia.
MamaMia: Bycie dziwnym jest całkiem spoko, spróbuj.
Lukeh96: Spróbuję.