IN THIS UNIVERSE | kostek

By shavshsns

37.9K 1.3K 1.8K

„ink brought us together" More

MAIL
TATTOO
GENZIE
GOSSIP
CRINGE
HALLOWEEN
SCARED
SKATEBOARD
SHIP
HORROR
ACCIDENT
HERO
CHRISTMAS
ENVY
HEART BEAT
OLD FRIEND
HIS GIRL
THE WORST
I THINK IM IN LOVE
YOURE SAFE WITH ME
FESTIVAL
ONLY ONE KISS
HIDE AND SEEK
I <3 PARIS
FRENCH AIR
FRIENDS INTO ..

DEAL

1.3K 38 35
By shavshsns


[ #10 ]

kilka godzin później:

Było już późno bo była jakaś 3 w nocy, część osób już poszło do domu a część zgonowała. No wiadomo byli też tacy którzy trzymali się świetnie ale to nie liczni, ja trzymałam się tak w miare, ogarniałam co się dzieje wokół i zajmowałam się wszystkimi chociaż nie ukrywam że całkowicie trzeźwa to ja nie byłam

- CAALIFORNIA! - krzyknął Kostek wieszając mi się na ramieniu

- ledwo stoisz, nie chcesz się położyć już? - spytałam

- czy co? eee.. jasne - wybełkotał

- okej to chodź - objłam jego tors a ten miał ramie zarzucone na moim karku i tak ruszyliśmy w stronę schodów

- zaraz się zerzygam - stwierdził wchodząc na schody

- nie, tylko spróbuj się na mnie zrzygać to nie żyjesz - spojrzałam na niego morderczo

- oj wiem że byś.. byś... e zabiła mnie - mruknął ledwie zrozumiale

- no to dobrze że wiesz - byliśmy już w połowie schodów, szło nam to tak powolnie bo Oliwier ledwo stał na nogach

Po kilku minutach w końcu trafiliśmy do jego pokoju

- pokaż się - zamknęłam drzwi i stanęłam przed nim ściągając mu z głowy okulary, a z szyi hawajskie kwiatki. Blondyn przeszywał mnie wzrokiem co było trochę niekomfortowe

- połóż się - nakazałam wskazując na łóżko

Zielonooki przytaknął, usiadł na łóżku i zaczął rozpinać koszulę ale jakoś mu to nie szło

- daj mi to? rozpiąć tak? - usiadłam obok niego i rozpięłam mu koszulę

- dzięki nastka jesteś ssuuupper

- ty też jesteś super, ale idź spać - zgasiłam światło i rzuciłam na niego kołdrę

- dobranoc - pożegnałam się i już miałam wychodzić, ale chłopak mnie zatrzymał

- nieeee opowiedz mi coś na dobranoc - poprosił

- ehh.. dobrze dzieciaku - usiadłam na brzegu łóżka i długo myślałam nad tym co powiedzieć

- no mów ja czekam

przecież i tak zaraz zaśnie a rano nie będzie pamiętał..

- była sobie pewna dziewczynka, nigdy nie miała jakiś świetnych relacji z rodzicami, a w szczególności z tatą. Tata całe życie się nad nią jak i nad jej matką znęcał fizycznie i psychicznie, nie mogły się od niego uwolnić, był najbardziej toksyczną osobą jaką znały i codziennie modliły się o to żeby przetrwać najbliższy dzień z nim w jednym domu. Pewnego dnia 8 letnia dziewczynka bawiła się na ogródku dopóki nie przerwał jej krzyk mamy z kuchni, wbiegła przestraszona do domu i zastała tam jej tatę trzymającego nóż przy gardle jej własnej mamy - wzięłam głęboki wdech i kontynuowałam

- zaczęła krzyczeć, żeby to odłożył, ale ojciec
podszedł do niej i tym razem to jej..
przyłożył nóż do gardła. Mama ruszyła dziewczynce na pomoc a gdy tylko podeszła za blisko.. ten dźgnął ją prosto w brzuch. Kobieta upadła na ziemię, wokół niej plama krwi, duża, bardzo duża.. plama czerwonej krwi. Ośmiolatka wzięła telefon mamy i przerażona zadzwoniła pod numer alarmowy. Karetka zabrała jej mamę, lekarze dawali jej marne szanse na przeżycie. Ostatecznie skończyła w śpiączce na 2 tygodnie, nawet jej własna córka już straciła nadzieje, na to że przeżyje, ale cudem się wybudziła. Mimo to mała dziewczynka z brązowymi warkoczykami pozostała z ogromną traumą do końca życia i od najmłodszych lat uczęszcza do psychologa, a to nie była jedyna taka okropna sytuacja - skończyłam opowieść

Byłam pewna że chłopak już śpi ale praktycznie w momencie gdy się przymknęłam poczułam jak materac się ugina, chłopak siada obok mnie i mnie mocno przytula

- ta dziewczynka nazywała się Anastazja prawda? - spytał, a ja momentalnie się rozpłakałam. Byłam nietrzeźwa i na dodatek zmęczona, powinnam spać, a nie gadać ale w tamtym momencie, niczego nie żałowałam. Wyrzuciłam to z siebie po tylu latach

- dlaczego on to zrobił? - spytałam płacząc w jego ramie

- nie wiem nastka, naprawdę. - przytulił mnie najmocniej jak mógł

- zasługujesz na najlepsze, nie wierze że to sie tobie przytrafilo - dodał

- nienawidzę go, tak bardzo bardzo BARDZO - wyznałam, Kałużny położył się na plecach kładąc mnie koło siebie i nadal mnie obejmując

- jutro porozmawiamy, idź spać okej? - pogłaskał mnie po głowie i przykrył kołdrą


rano:

Obudziłam się o 11 i co dziwne, nie bolała mnie głowa. Oliwier obok mnie jeszcze spał, więc po kilku minutach leżenia postanowiłam wstać i pójść na dół, a tam spotkałam Dominika i Polę

- hej - przywitałam się przeczesując palcami swoje włosy

- o hejka, zjesz z nami płatki? - spytała rudowłosa

- nie mam ochoty narazie, dziękuje - usiadłam obok nich przy stole

- jak ci się podobała wczorajsza impreza? - spytała dziewczyna

- było super, a wam jak się podobało? - spytałam

- zajebiście było - odrzekł Dominik a Pola się z nim zgodziła

- w ogóle widziałaś, że Bartek znowu się całował z Nati?

- no way że znowu, they're crazy.. - odparłam zaskoczona i wstałam aby zadzwonić do przyjaciółki, umówiłam się z nią na spotkanie popołudniu w moim mieszkaniu, więc sobie pogadamy.

Gdy wróciłam do stołu, zastałam tam już Oliwiera i Micha

- ja już będę lecieć, chyba że wam w czymś pomóc? - spytałam

- luzik ana, nic nie musisz - stwierdził Dominik

- napewno? to okej lecę bo muszę jeszcze ogarnąć mieszkanie - ubrałam buty i przytuliłam Polę, Dominika i Micha, a Oliwier był w kuchni, więc żeby nie było, że znowu się nie pożegnałam to udałam się tam i go przytuliłam

- ja już będę wracać - oznajmiłam wtulona w jego klatkę

- przynajmniej tym razem się pożegnałaś - zaśmiał się

- a przestań - uderzyłam go w ramie

- żartujeee

- no no, dobra ja lece, smacznego - odeszłam machając mu i wyszłam z domu


kilka godzin później:

Natalka właśnie weszła do mojego mieszkania

- no hej - uśmiechnęła się do mnie rzucając się na kanapę

- hej hej, przechodź do rzeczy, CZEMU MI NIE POWIEDZIAŁAŚ?! - krzyknęłam siadając obok niej

- ALE CZEGO? - spytała zdziwiona

- dobrze wiesz, że się znowu całowaliście!

- to wyszło tak.. z nikąd nie wiem przysięgam

- tak jak ostatnio? i znowu wciśniesz mi jakiś kit że to tylko kolega - przewróciłam oczami

- BO TO JEST TYLKO KOLEGA!

- aha czyli takie friends with benefits? - parsknęłam a blondynka mnie uderzyła w ramię

- to nie tak - zaśmiała się

- A CZEMU TY NIE POWIEDZIAŁAŚ ŻE SIE CAŁOWALIŚCIE? - wskazała na mnie palcem

- ja i kto? - uniosłam jedną brew ku górze

- ty i Oliwier

- bo się nie całowaliśmy, what the fuck w ogóle

- no i o to mi chodzi! czemu się nie całowaliście, ile jeszcze mam czekać

- HMM CHYBA MOŻE.. całe życie! ja z nim jestem w relacji tylko FRIENDS bez BENEFITS - puściłam jej oczko

- przestań to nie tak..

- śmieje się przecież, no ale powiedz mi coś więcej? na czym stoicie? - usiadłam „po turecku" i wpatrywałam się w nią oczekując odpowiedzi

- nie wiem, to mój przyjaciel tak? ale.. sama nie wiem co ja czuje. WIESZ JA GO CRUSHOWAŁAM PRZED TYM JAK GO POZNAŁAM I.. no dobrze wiesz że to było tak tylko for fun a teraz to mój przyjaciel i całowaliśmy się i.. jakoś tak nie wiem. Jesteśmy blisko to na pewno ale wiem że on mnie nie chce - wyznała

- CO TY MÓWISZ? czy ty siebie słyszysz debilko? ON CIE NIE CHCE? girl look at yourself, jesteś idealna i całkowicie szczerze, gdybym była lesbijką to bym na ciebie w chuj poleciała

- dziękuje ana ty nawet bardziej, ale wiesz to taki mindset i nie wiem.. jakoś tak, mam wrażenie że woli inną

- kogo?

- jest taka dziewczyna, nie znam jej ale ciągle z nią pisze i się z nią spotyka dość często

- to nic nie znaczy, nie bądź zazdrosna bo stawiam stówę że będziecie razem

- dobra zakładamy się, jak będziemy daje ci stówę, a jak nie to ty mi, deal? - zaproponowała wyciągając dłoń w moją stronę

- DEAL. - uścisnęłam ją


_______________________________

od autorki:

troche crazy byla ta pierwsza czesc rozdzialu ale TAK JAKOS MNIE NASZLO ZEBY TO TROCHE ROZKRECIC.

tak btw jak wam mijaja wakacje? JAKIES PLANY NA WYJAZDY, jedziecie gdzies?

A I WIDZIELISCIE ZE MORTALCIO ROBI DAILY NA DWA KANALY?? bedziecie ogladac?😍😍

Continue Reading

You'll Also Like

20K 667 39
- Płotka nie zakochuje się w płotce - szepnęłam patrząc w prost w niebieskie oczy blondyna - Cami gdzieś mam tą bezsensowną zasadę - odparł JJ po cz...
5.9K 277 21
Przed wylotem do Barcelony nie wiedziałam,że zwykłe odwiedziny brata zmienią moje życie o 180 stopni. 16-letnia Valentina Paez Gavira po ciężkim czas...
9.8K 645 51
Spotkała go przypadkiem. Héctor wydawał się częścią tego miasta - pewny siebie, uśmiechnięty, jakby znał wszystkie jego sekrety. Nie potrzebował wiel...
13K 617 34
Historia dziewczyny, która po traumatycznych doświadczeniach, stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie. W jej życiu pojawia się raper, który równie...