| 19 |

16.5K 310 61
                                    

Kropelki wody spływały po jego umięśnionym ciele a ja poczułam że robię się wilgotna, i to nie od wody. Uśmiechnęłam się do niego a on ponownie zanurzył się w wodzie i wypłynął między moimi nogami

— chodź popływać - powiedział łapiąc mnie za rękę — widzisz wcale nie jest tak głęboko 

Zaśmiałam się i odepchnęłam się lekko po wodzie. Zayn ponownie zanurzył się w wodzie tym razem położył swoje dłonie na mojej tali, i zaczął składać pocałunki na moich udach idąc coraz wyżej omijając moje miejsce intymne. Całował mnie po biodrze pnąc się coraz wyżej, wypłynął całując mnie po obojczykach przechodząc do szyi. Oplotłam nogami jego talie napierając swoimi ustami na jego. Odsunęłam się od niego i roztrzepałam jego mokre włosy uśmiechając się jak małe dziecko

Złożyłam na jego ustach szybki pocałunek

— kocham - zrobiłam przerwę na całusa — cię 

Zayn wpił się mocniej w moje usta całując zachłannie,  jakby były to nasze ostatnie chwile. Nie wiem kiedy poczułam gorące łzy spływające po moich policzkach. Chłopak złapał moją twarz w swoje dłonie z wymalowanym szczęściem na twarzy

— też cię kocham Anne - powiedział całując mnie w czoło i przyciągając do siebie jeszcze mocniej

        ~~~~

Wyszłam z taksówki która czekała na nas opuszczając prom. Londyn jest naprawdę piękny. Chłopcy wyciągali nasze walizki z bagażnika, gdy nagle drzwi od małego domku otworzyły się a w nich stanął młody mężczyzna. Facet od razu podbiegł do Zayna i rzucili się sobie w ramiona. Po chwili obok mężczyzny zjawiła się niewysoka kobieta o kasztanowych włosach i niebieskich oczach która również uścisnęła Zayna a zaraz po tym przywitała się z Richardem i Aaronem. Patrzyłam na nich z boku uśmiechając się szeroko

— bracie to jest moja partnerka Anne - Zayn złapał mnie w tali 

— cieszę się że wreszcie znalazł kogoś takiego jak ty, w przeciągu 4 lat sprowadzał same puste lale - zaśmiał się i uścisnął moją dłoń — a to jest moja narzeczona - wskazał na niebieskooką 

— Anne - podałam jej rękę którą od razu uścisnęła — Emily 

— wejdźmy do domu - rzekł James 

  ~~~~

Gadaliśmy i śmialiśmy się w najlepsze. Brat Zayna jest naprawdę fajnym facetem. Przede wszystkim przezabawnym, patrząc na ich wygląd są zupełnie różni. James ma brązowe włosy, niebieskie oczy a jego twarz jest pociągła. Jest też szczuplejszy od Zayna, natomiast charaktery mają bardzo podobne

— wiecie, chcielibyśmy z Jamesem powiedzieć wam że.. - Emily zrobiła krótką przerwę — spodziewamy się dziecka. Zayn wstał pierwszy od stołu i z wymalowanym szokiem na twarzy pogratulował im. To samo zrobiłam ja i chłopcy. Zayn spojrzał na mnie i pogładził wierzch mojej dłoni uśmiechając się ciepło

Ciekawe jak zareaguje na to że nie chce mieć dzieci? 

— myśleliście już nad imieniem? - zagadałam 

— dla dziewczynki Trixi a dla chłopca Nick

— tylko, ona zna płeć dziecka, ale mi nie chce powiedzieć - rzucił oburzony James

Zaśmiałam się

— a wy? gdzie wasze kobiety? - zwróciła się Emily do Aarona i Richarda

Zayn wybuchnął śmiechem 

— mamy jeszcze czas - powiedział ironicznie Richard i wzruszył ramionami 

— długo tu zostaniecie?

— oni - wskazał Zayn na Richarda i Aarona — wracają jutro, a my zostaniemy jakiś tydzień jeśli to nie problem 

— żaden problem, Anne pomoże mi w doborze ciuszek dla malucha, a wy spędzicie trochę czasu po męsku - uśmiechnęła się Emily

Spojrzałam za okno, gdzie już się ściemniało 

— pokaże wam wasz pokój 


Dziękuje za przeczytanie


💬


💬




Praktykant | Z.Malik ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz