*spowiedź

39 17 2
                                    

Wlewasz słodki kielich wina

Codziennej goryczy rozpaczy

Zacierając spirytusem 

Smak cierpkiej porażki

Szepczesz słowa w najczystszej postaci

Otulające mą duszę balsamem

By dobiegł kres depresji otchłani

Nauczycielu, czy może

Mistrzu 

Co więcej chcesz ode mnie usłyszeć?

Rozbłysk ostrego światła

Wyjmuje cierń z korporacyjnego serca

uwięzionego w niekończącej pętli pracy

Ojcze, gdzież jest miłość?

Tu.

SpowiedźWhere stories live. Discover now