pierwsze spotkanie

75 4 2
                                    

kamerzysta (łukasz) siedział na ulicy i żulił drobniaki od prestiżowych osób. Widział różnych ludzi, jednak najbardziej przypadł mu do gustu klaun, przechodzący codziennie obok żularni. łukasz wiedział że jest w nim zakochany, jednak olewał to bo najważniejsze były fajki.

Pewnego słonecznego dnia pewne prestiżowe dziecko przechodziło obok żularni, wtedy łukasz spytał:

- elo mordko, masz jakąś kasę?

- siema, jestem marek. - Odpowiedział chłopak, upojnym i seksownym głosem. - posiadam tylko banknot 100 zł, ale masz. - Podarował Łukaszowi pieniądze.

- dziena 

Wtem pomiędzy markiem a łukaszem nastał...

ZŁOWIESZCZY KLAUN MARIUSZ!




cdn


(PARODIA) KRUSZWIL X KAMERZYSTA Lof StoryWhere stories live. Discover now