Piętnasty 🍰

4.5K 545 199
                                    

Komentarze słońca!

Komentarze słońca!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

laska wanilii

Kolorowowłosy poprawił wygniecioną bluzę Jungkooka, która aktualnie należała do Taehyunga, ale Jimin porwał ją, kiedy w pośpiechu wychodził do pracy.

Chłopak biegł na autobus, aby się nie spóźnić. Tego dnia często zapominał o różnych rzeczach, a w pracy też nie szło mu najlepiej. Źle doprawił kilka dań i dostał po łapach od szefa kuchni. Nawet pani Bae na niego nakrzyczała. Nie mógł się wyjątkowo skupić. Także teraz sprawdzał rozkojarzony, po raz setny godzinę w telefonie, czy aby na pewno za późno nie wyszedł.

Prawdopodobnie, było to spowodowane myślą o czarnowłosym Yoongim i jego słowach.

Tak, czarnowłosym. Kilka dni wcześniej Min pojawił się w GoldMino z zupełnie nową fryzurą. I Jimin musiał przyznać, że wyglądał w tym kolorze bardzo dobrze, ba nawet lepiej. Jedynym minusem było to, że młodszy musiał zmienić jego nazwę w kontaktach, bo niebieska porażka nie była adekwatna do jego osoby.

Naciągnął przemoczoną bluzę na równie mokre włosy, aby być przynajmniej w połowie suchym. Niby lato, a jednak ostatnio zrobiło się zimno i deszczowe chmury nie chciały opuścić miasta. Jimin już zdążył poprzeklinać tą pogodę w trakcie wsiadania do pojazdu. Nadal nie potrafił uwierzyć, że to robi.

Kierował się do domu Yoongiego. Po feralnym pieczeniu chleba bananowego, starszy oznajmił Jiminowi, o której godzinie, kiedy i gdzie ma się zjawić. W końcu musiał wywiązać się z obietnicy i spędzić z Minem aż tydzień. Chociaż czarnowłosy na wstępie wtrącił, że nie będzie to tydzień pod rząd. On sam wybierze sobie dni, w których będzie miał do dyspozycji Jimina.

Park oczywiście protestował, mówiąc, że nie chce czuć się jak służący, ale wszyscy zebrani w jego salonie przystanęli Yoongiemu. Taehyung i tak dostał wtedy po łapach za bycie złym przyjacielem.

Farbowaniec oparł głowę o szybę na końcu autobusu, wsłuchując się w popową muzykę lecącą w słuchawkach. Był trochę zły, że musiał jechać do hyunga od razu po pracy. Zazwyczaj przychodził do domu i szedł pod prysznic, ponieważ jego ciało często pachniało różnymi przyprawami. Jak Yoongi będzie marudził to też mu się dostanie. Przypakował na siłowni, więc pewnie będzie bolało.

Otrząsnął się z letargu i szybko wstał, zauważając, że jest na swoim przystanku. Według instrukcji Mina, miał iść na prawo do końca drogi aż zobaczy niebieski budynek ze sklepem spożywczym. Przyspieszył tempo, bo deszczowe krople powiększył się i zwiększyły swoją liczbę, przez co pod nogami pojawiały mu się kałuże.

Widząc błękitną budowlę, skręcił na lewo, gdzie miał znajdować się blok, w którym mieszkał Yoongi. I tak było.

Okolica była schludna i położenie tego budynku miało sporo zalet. Sklepy i przystanek były w zasięgu ręki, a do miasta nie było wcale daleko. Pewnie mieszka tam dużo rodzin z dziećmi, więc panowało tam bezpieczeństwo i spokój. 

Recipe || m.yg × p.jmOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz