♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Samuel nie różnił się za dużo od innych uczniów. Był po prostu cichym i zamkniętym w sobie nastolatkiem, który nie wyróżniał się z tłumu. Jego blada karnacja, ciemne, prawie czarne oczy i wiecznie rozczochrane równie ciemne włosy często wzbudzały zainteresowanie u płci przeciwnej, jednak chłopak każdą spławiał. Przez to że nigdy nie miał dziewczyny, w gimnazjum dostał łatkę geja. Każdy kogo zaciekawiła jego tajemniczość pragnął zamienić z nim chociażby jedno słowo, ale on nigdy się do nikogo nie odzywał. W końcu przestali się nim interesować, można nawet powiedzieć, że zaczęli traktować go jak powietrze. Z tą różnicą, że powietrze jest im do czegoś potrzebne, a Muela nikt nie potrzebował. Nikt nie kochał.

Po ostatniej lekcji, szedł w stronę lasu kopiąc puszki, które wcześniej wyrzucili inni uczniowie. Nie ciągnęło go, żeby wrócić do domu. Sam nie wiedział czy to strach, czy po prostu niechęć przed tamtym miejscem. Odkąd przeprowadził się z Seulu do Mokpo, spędzał tam większość swojego czasu. Takie miejsca jak las, uspokajały go, i nie musiał znosić towarzystwa innych ludzi. Nie lubił ich, wręcz go irytowali. Z jednej strony cieszył się, że mógł tu zamieszkać. W stolicy było za dużo obcych. Nadal go ciarki przechodzą, kiedy myśli o pewnych osobach. Nadal ma blizny, i nadal czuje ból, który rozchodził się po całym jego ciele.

Idąc czuł, że ktoś za nim idzie. Czuł wzrok, który wypalał dziurę na jego plecach. Najpierw ignorował to, bo myślał że po prostu ktoś idzie w tą samą stronę. Jednak ta osoba chodziła dokładnie tam gdzie Samuel, nawet jak już wszedł do lasu. W końcu odwrócił się, i zobaczył niską dziewczynę z niebieskimi soczewkami, która w szkole na przerwach na niego patrzyła, jakby był najpiękniejszym obrazem. Po chwili spuścił wzrok, ale nie wiedząc co zrobić, nadal tak stał. Dziewczyna podeszła jeszcze bliżej niego. Położyła swoją małą dłoń na jego ramieniu, przez co się wzdrygnął i zarumienił. Lekko strzepnął jej rękę ze swojego ramienia, i bluzą próbował zakryć rumieńce, na co ta się lekko zaśmiała poprawiając swoje krótkie włosy.

- Jak masz na imię? - spytała nieśmiało bawiąc się swoimi palcami. Czarnowłosy nie chcąc nic mówić, zamierzał ją wyminąć jednak. Ku jego zaskoczeniu, bo myślał że go zostawi, złapała go za nadgarstek i popatrzyła prosto w oczy - Powiedz - szepnęła. Chcąc nie chcąc, Kim popatrzył na jej twarz. Z bliska wydawała się ładniejsza. Jej błękitne, chociaż nie naturalne dla Azjatek oczy przyciągały. Ale dla nich to i tak było to niekomfortowe. Ona trzymała za rękę obcego chłopaka, a on jeszcze nigdy nie był tak blisko z dziewczyną. - Jesteś w pierwszej klasie, no nie? Nigdy cię nie widziałam w szkole, a jako siostra przewodniczącej znam wszystkich. - Powiedziała przypatrując się jego bladej cerze. Samuel tylko przełknął ślinę czując dziwne ciepło w brzuchu. Przez chwilę wyglądał jakby bił się z myślami. Zastanawiał się czy coś powiedzieć, czy lepiej nie.

-Samuel... - powiedział cicho, wyrwał jej rękę i poszedł w stronę wyjścia lasu, żeby wreszcie pójść do domu i mieć " spokój ". W jego domu nie było spokojnie. Jednak dziewczyna nie chciała na tym przestać, podbiegła do niego i złapała go za kaptur. Przez chwilę tak szli. Widziała że mu nie wygodnie kiedy tak trzyma, więc szybko powiedziała

- Jieun. Mam na imię Kang Jieun. - powiedziała próbując go zatrzymać, nadal ciągnąc jego kaptur. - Jestem w 3 klasie, więc nie wyobrażaj sobie, że będę mówić do ciebie oppa - powiedziała pokazując mu język, kiedy ten się wreszcie odwrócił, żeby puściła wreszcie kaptur jego ulubionej bluzy z małą pandą.

- Daj mi pójść do domu - powiedział zmieszany, po czym szybko dodał - Noona. - Dziewczyna szybko puściła kaptur, a Muel poszedł znowu przed siebie. Przez chwilę tak stała nie wiedząc co ze sobą zrobić. Chciała powiedzieć coś jeszcze, ale Samuel już gdzieś skręcił i go nie widziała.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 23, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Kim Samuel~ Inny nie znaczy gorszyWhere stories live. Discover now