Siedzę w biurze i w pamięci wciąż mam tamtą dziewczynę - Kate. Kiedy chciałem dowiedzieć się o niej czegoś więcej Dona oznajmiła mi:
- Nie brałam od niej żadnego CV, nie było na to czasu.
Dlatego po próbie chciałem do niej podejść i zagadać, okazało się, że już wyszła. Od samego początku spotykają mnie przeszkody, które na pewno pokonam. Chcę ją poznać, a ja zawsze stawiam na swoim. Nakazałem swojemu człowiekowi, żeby dowiedział się chociaż jak ma na nazwisko, to by o wiele ułatwiło sprawę.
Skupiam się w końcu na umowie, w której znajduje się wszystko na temat nowego z moich hoteli, który będzie się znajdował w Miami. Od zajęcia odrywa mnie pukanie do drzwi, mówię ciche "proszę" i do gabinetu wchodzi moja sekretarka z kawą w ręku.
- Pomyślałam, że będzie miał pan ochotę na kawę z rana. - podchodzi do biurka od strony fotela na którym siedzę, stawia kubek po drugiej stronie biurka. Natomiast sama postanawia usiąść na blacie, zarzucając jedną nogę na drugą. - Jesteś dzisiaj jakiś bardzo zamyślony i spięty. Może ci pomóc?
- Emily... - wstaję do niej i biorę ją za ręce, aby następnie ściągnąć ją z biurka, tak żeby stała na własnych nogach. - Nie przeginaj, to nie należy do twojej pracy. Idź i zajmij się tym czym powinnaś.
Ta naburmuszona poprawia spódnicę i wychodzi. Nie znoszę takich kobiet.
***
Za mną już pięć telekonferencji, dwie podpisane umowy i właśnie mam wychodzić kiedy zastaję przed windą Emily. Nawet przestała się do mnie uśmiechać, wyciąga do mnie dłoń, w której trzyma brązową kopertę.
- Był tu niejaki pan Casta i kazał to panu przekazać.
Od razu ją odbieram bo wiem, że w środku czekają na mnie informacje, o które prosiłem na temat Kate.
Dziewczyna odchodzi, a ja wyciągam telefon i wchodzę do windy. Wybieram numer Donatelli, a ona po paru sygnałach odbiera.
- Wiem, że późno, ale mam do ciebie prośbę. Chcę, aby ona otwierała pokaz.
- Ale Adam... to nie jest takie proste. Modelka otwierająca pokaz zapewne zrobi awanturę, to bardzo ceniona modelka. Nie chcemy sobie popsuć reputacji. Poza tym Kate jest niedoświadczona, to jej pierwszy pokaz, nie możemy tak ryzykować.
- Ja płacę i ja wymagam. Ma iść jako pierwsza.- rozłączam się.
Jestem pewien, że Katherine Adams będzie bardzo zaskoczona, ale na pewno sobie poradzi. Mam tylko nadzieję, że Dona nie powie jej, że to ja to wymyśliłem. Nie może tego wiedzieć, jeszcze nie może tego wiedzieć...
CZYTASZ
Can't Let Her Go
RomanceKate, 25-letnia kobieta, traci pracę. Rusza na kasting modelek, żeby spróbować szans w nowej dziedzinie. Jej debiut przyciągnie wiele uwagi męskiej publiczności. Adam, 27-letni miliarder. Sponsor wielu marek, sam jest właścicielem hoteli rozsianyc...