Rozdział 19

13K 925 20
                                    

Lukeh96: Mia.
Lukeh96: I jak?
Lukeh96: Pokazałaś im żeby spadali?
MamaMia: Tak właściwie to nie.
Lukeh96: Czemu?
MamaMia: Zostałam w domu.
Lukeh96: MIA! Mówiłem ci że nie możesz im pokazać że to cię boli.
Lukeh96: Miałaś tam iść i pokazać im że masz ich w dupie!
Lukeh96: Cholera, obiecałaś.
MamaMia: Jestem chora...
MamaMia: Możliwe, że siedziałam za długo w oknie ubrana tylko w spodenki i za dużą koszulkę mojego kuzyna.
MamaMia: Ale muszę się wyleczyć bo za tydzień jedziemy na szkolną wycieczkę.
MamaMia: I trochę się jaram.
Lukeh96: Gdzie jedziecie?
MamaMia: Ogólnie do Kalifornii, ale najbardziej cieszę się na studio Uniwersal.
MamaMia: Jestem cichą fanką Harry'ego Pottera.
Lukeh96: Byłem tam ostatnio!
Lukeh96: Serio, świetne miejsce.
MamaMia: Luke?
Lukeh96: Hm?
MamaMia: Czy ty przypadkiem nie jesteś teraz w Kaliforni?
Lukeh96: Jestem.
MamaMia: BĘDĘ W TYM SAMYM MIEŚCIE CO TY!
MamaMia: Możemy się minąć gdzieś na ulicy i nawet nie będziemy o tym wiedzieć!
MamaMia: To ekscytujące!
MamaMia: Ok, nie powinnam się tym tak jarać.
Lukeh96: Nie Mia, to słodkie.
Lukeh96: Ogólnie to chciałbym wiedzieć jak wyglądasz.
Lukeh96: Wyślij mi swoje zdjęcie.
Lukeh96: Prooooszę, na wypadek jakbym cię zobaczył.
MamaMia: Widzisz Luke, ja też chciałabym wiele rzeczy.
MamaMia: Na przykład żeby Ashton Irwin się ze mną umówił albo żebym wygrała w totka.
MamaMia: Jak widzisz to nie koncert życzeń.
Lukeh96: Chyba napiszę o tobie książkę.
Lukeh96: „50 sposobów jak zirytować Luke'a"
Lukeh96: Będziesz moją główną inspiracją!
~###~
Punkkitten: Mam wielki problem.
Punkkitten: Czy pokazać jakąkolwiek chęć na kontakty społeczne i wyjść z kumplami.
Punkkitten: Czy zostać w pokoju z moim Xboxem.
Punkkitten: Podpowiedź: lubię mojego Xboxa bardziej niż tych bezmózgich chłopaczków.
MamaMia: Chciałam ci doradzić, że jak będziesz miał pizze to możesz zostać w domu, ale lmao możesz iść na pizzę z kumplami.
Punkkitten: Ale prawie skończyłem misję w GTA!
MamaMia: To
MamaMia: Dokończ misję i wtedy wyjdź.
Punkkitten: Ooo
Punkkitten: Jak tak teraz patrzę na mojego kumpla, to on też siedzi z nosem w telefonie i tylko wyłapuje hotelowe wifi.
MamaMia: Wiesz co ci powiem?
MamaMia: Darujcie sobie to wyjście, jak wifi jest darmowe to korzystajcie ile można.
Punkkiten: Liczyłem na taką odpowiedź.
Punkkitten: Idę zamówić pizzę.
MamaMia: DUŻĄ PEPPERONI!
Punkkiten: Z sosem czosnkowym!
MamaMia: Yaaas idealnie!
Punkkitten: Omfg, gdzie ty sie podziewałaś całe moje życie, mogę cię podmienić na jednego z moich kumpli?
Punkkitten: Wolałbym ciebie za kumpelkę.
MamaMia: Aw słodzisz.
MamaMia: Ale wiesz, wydaje mi się że moja mama zauważyła by taką podmiankę...
Punkkitten: Niech to szlag!

a/n
ostatnio coraz czesciej robie notki lol ale #donthateme wiem ze ten rozdzial jest taki nijaki ew
i 2 zapraszam was na moj profil, na inne historie pisane przeze mnie!
i 3 lol mialam dzisiaj nie dodawac ale znalazłam czas (o 23:06 ok)

Trinity | l.h.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz