😝

37 4 6
                                    

chłopak głaskał mnie po biodrach i całował jednocześnie, usiadłam mu na kolana i przysunelam się bliżej i wygryzalam się w jego usta coraz bardziej. Poczułam jak nie odrywając się ode mnie podnosi się i idzie do pokoju, rzucił mnie na łóżko a ja nie chcąc przerywać naszego pocałunku od razu pociągnęłam go do siebie i wypiłam się spowrotem w jego usta co on odrazu zaczął odwzajemniać. Nie chciałam długo czekać ,bo już nieźle swedziala mnie cipa, zdjęłam mu spodnie zaczynało brakować mi powietrza. Zauważyłam że ja jestem już w samych majtkach, szybki jest. Odsunęłam głowę za potrzebą wzięcia oddechu, odchylilam głowę bo wokół nas zaczęło robić się duszno. Rozebrałam go do końca gdy zaczął robić mi malinki na szyi, szarpnelam go za włosy gdy zassał moją skórę mocniej. Pocierał się o mnie a ja próbowałam nie wydac z siebie głośnego jęku. Wyjął prezerwatywy z szafki nocnej, te same które dała nam jakieś dwa tygodnie temu jego mama zostawiła nam z jedzeniem na tacy, założył ją bardzo szybko i tak samo szybko we mnie wszedł na co już nie powstrzymywalam swoich jęków które same wydobywały się z moich ust. Ruszał się coraz szybciej szarpiąc mi przy okazji włosy, moj oddech przyspieszał z każdym jego ruchem.
-Kurwa Patryk
-kocham cię skarbie
-jak mnie nie zerzniesz to cię znienawidze
-dla ciebie kochanie wszystko
otwierałam już usta żeby coś powiedzieć ale chłopak wbił się we mnie tak mocno że przegrałam sobie wargę powstrzymując jęk. Ruszał się tak, dobre kilka minut, po czym sam zdyszany opadł delikatnie na moje ciało, stykając nasze czoła, dyszalam mu w szyję myśląc jakim cudownym jest chłopakiem. Poczułam język na moich ustach, spojrzałam na niego a on zlizywał mi krew z ust, uśmiechałam się delikatnie i zaczęłam go głaskać po karku.
-teraz może jakaś wspólna kąpiel hm
-moze na początku wanna a później.. w sumie co będę zdradzać zoabczysz potem kochanie.
Wstałam i pociaglam go za rękę do łazienki, uśmiechnął się do mnie i przytulił się do mnie
-pieknie pachniesz
-psikalam się twoimi perfumami
-przywlaszczasz sobie moje rzeczy ciekawe
-to już są moje rzeczy kochanie
odkręciłem wodę i wlalam płyn do wody po czym oparłam się o wannę i ogaldlam jak leci woda. Zapatrzalam się w wode i zamyslialam ale z zamyślenia wyrwało mnie mocne uderzenie w przód, ten pierdoleniec znowu we mnie wszedł.
-Kurwa Patryk dalej ci mało?
-tak
ruszał się jesczs szybciej niż w łóżku
a ja tylko sobie jęczałam i czerpałam przyjemność z jego ruchów.
-Zaraz się wjebie do wanny
-to będę cię ruchać nawet jak się tam wjebiesz
zakręciłam wodę i złapałam go za kutasa wsuwając sobie glebiej. Bardzo to bolało więc odsunęłam się po niedługiej chwili i kazałam mu wejść do wanny, jak już wszedł to położyłam się na nim.
-kochanie
-hm
-ladna jesteś
-wiem
przytuliłam się do niego mocniej i pocałowałam w klatkę piersiową
Wyszłam po jakiś piętnastu minutach a mój mis zaraz za mną, obrocilam się do niego i go pocałowałam.
-powiedzialalam że zrobię a ja dotrzymuje słowa
klękając zwiazywalam włosy, widizlam ten jebany uśmieszek na jego mordzie. Zaczęłam mu obciągać ruszając szybko głowa i wkładając jak najgłębiej tylko mogłam, wręcz dusiłam się jego chujem. Ledwo łapałam oddech, gdy chłopak się we mnie spuszczał i przyciskał moja głowę jescze bardziej do swojego krocza. Odsunęłam głowę starając się wszytsko połknąć.
-teraz musisz zanieść swoją księżniczkę do łóżka
-jak księżniczka chce
Patryk wziął mnie na ręce i zaniósł do łóżka, tak jak prosiłam. Mój Książę na białym koniu

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 16 hours ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

first love~ Julita x Qry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz