Nie jestem za bardzo religijna,
Bo wiara potrafi być omylna,
Ale wierzę, że ktoś tam jest na górze,
A może siedzi sobie na chmurze?
Mam pewność, że ktoś nad nami czuwa,
Mimo tego, że się w niebie chowa,
Bo jam my - ludzie, którzy błądzą...
Mamy niby być ostateczną rządzą?!
Chcę wierzyć w naszego opiekuna,
Nawet, jeśli nie dzierży harpuna,
Gdyż my jesteśmy za delikatni,
Żebyśmy byli całkiem samotni.
Ktoś musi być tym naszym "rodzicem",
Musi stać się najlepszym kibicem,
Bo my sami tego nie umiemy,
Mimo że nigdy tego nie powiemy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Witam!
Kolejny wiersz, który bardzo lubię, ale chciałabym coś oznajmić.
To do osób, które poczuły, że obrażam ich wiarę publikując to. Jeśli masz swoją religię to świetnie, ja nie chciałam tego urazić. Podkreślam to dlatego, że znam przypadki osób, które zaczęły się ze mną kłócić, bo powiedziałam, że opuściłam jedną mszę w kościele, To tylko mój wiersz nie musisz brać go tak do serca, więc nie rób tego, jeśli w jakikolwiek sposób cię uraża!
To tyle! Papatki!
CZYTASZ
Wiersze nastolatki
PoetryTo będzie tomik poezji, gdzie będzie można znaleźć wiersze różnej maści. Od tych filozoficznych po te humorystyczne. Oczywiście wszystkie są mojego autorstwa. Proszę jednak nie brać do siebie za bardzo tych wersów. Ucieszy mnie, jeśli one dadzą wam...