Zadzwonil mój budzik.
Byłam wkurwiona bo znowu on mi się śnił i znowu musiał zadzwonić budzik..
Otworzyłam wkurwiona oczy i wzięłam telefon do ręki, aby wyłączyć ten jebany alarm, automatycznie zoabczylam godzinę.
-KURWA
wydaralam się na cały głos gdy zobaczyłam że za 10 minut dzownek a ja dalej leżę w łóżku, zerwałam się tak szybko jak tylko mogłam i pobiegłam do toalety, wiedziałam że nie mogę się znowu spóźnić. Nie zdążyłam się pomalować, zastawnialam się chwilę ale nie zdążyłabym nawet na połowę lekcji..
Zbiegłam na dół gdzie stał Przemek również wkurwiony, bo znowu zaspałam, z moim śniadaniem w ręku.
-Jezus dziękuje
wzięłam szybko śniadanie w rękę i wybieglam z domu, a on za mną.
Wbiegłam do szkoły 5 minut po dzwonku
-dobra nie jest tak źle
Przemek poszedł już do swojej klasy a ja wyciągnęłam jescze szybko twlfeon żeby się przejrzeć
-Boze drogi..
wyszeptałam do siebie patrząc na moją nie pomalowana mordę, no trudno już nic nie zrobię. Bez dłuższego zastanowienia schowałam telfeon i weszlam do klasy.
-Dzien dobry przepraszam za spóźnienie
-Rożalska to już 3 raz w tym tygodniu! co się z tobą dzieje
Nie odpowiedziałam tylko usiadłam po cichu w ławce. rysowałam w zeszycie różne kwiatki i takie tam, bo i tak nie mogłam skupić się na lekcji.
Nagle na mojej ławce wylądowała kartka zwinięta w niechlujna kulkę. Wzięłam do ręki papier po czym go rozwinąłam.
„Za ile dasz dupy mała?" przeczytałam ze znudzeniem w głowie. Po czym dostałam druga kartkę która również rozwinęłam i zaczęłam czytać.
„Zartowalem dziwko nie zapłacę ci ani grosza i tak twoje nagie zdjęcia latają już po szkole" I znowu to samo.
Myślałam że mnie to nie rusza ale z roku na rok jest coraz gorzej.
Gdy tylko rozbrzmiał dzwonek w szkole, wyszłam na korytarz i usiadłam w kącie, Patryk właśnie wital się z Przemkiem, Jezu jaki on jest przystojny. Zagapilam się i przez to dostałam w ryj od jakiegoś typa z mojej klasy, jednego z blizanikow ale nie wiedzilaamy ktorego.
-E Kacper a ode mnie w mordę chcesz?
Powiedział zirytowany Patryk
O KURWA CZY CHŁOPAK W KTÓRYM SIW BUJAM OD 2 LAT STANĄŁ W MOJEJ OBRONIE?
No i znowu dostałam w łeb, jak już wiem od Kacpra.
Wtedy Przemek nie wytrzymał i rzucił się na niego. Kurwa a ten znowu wplątuje się w bójki przeze mnie.
-PRZEMEK CHOLERA JASNA ZOSTAW GO
Patryk odsunął go od Kacpra, a sam dał Kacprowi w ryj.
Co tu się dzieje?
Trzymałam się delikatnie za głowę bo uderzyłam się w róg grzejnika ale nie było tak źle
-Nic ci nie jest?
Podszedł Patryk i lekko złapał mnie za łokcie
Podkręciłam stanowczo głowa mimo że bolało w chuj, to nie mogłam się skupić na niczym innym niż jego oczach..
Dziewczyny z klasy mnie zabiją..
