Pov.Gabriel okazało się że to Pani Silvia i Pan Scooty, z którym graliśmy mecz i tym samym jest legendarnym zawodnikiem inazumy japan. Poszedłem do pokoju Ariona zobaczyć czy jeszcze śpi, okazało się że chłopak jeszcze spał więc poszedłem do łazienki sie ogarnąć a potem mialem zejść na dół by może coś przekąsić ale stwierdziłem na najpierw się ubiorę, więc powędrowałem do pokoju i wyjąłem z torby zielona koszule, granatowe jeansy i szarą zapinana bluzę Riccardo. Stwierdziłem że może tym razem zrobię sobie jednego kucyka i tak też zrobiłem ogarnąłem też grzywkę. Zeszlem ma dół gdzie na kanapie siedziałam pani Woods i Pan Banyan szczerze shipuje ich ale to nie ważne przywitałem się a Pani Silvia zapytała mnie czy Arion już wstał zgodnie z prawdą powiedziałem że gdy sprawdzałam Ari jeszcze spał a ona odpowiedziała że jak wstanie to poda nam śniadanie a narazie niech wezmę sobie soku z lodówki, zrobiłem zgodnie z poleceniami i poszedłem do góry oglądać serial "Na biwaku bez laku" który zawsze ogladlem z Riccardo. Po 2 odcinkach do pokoju wszedł Arion
-O hejo, dlugo już nie śpisz?-zapytał chlopak
-Hejka, no z 2 godzinki coś takiego-powiedzialem popijając sok
-kurde,trza było mnie obudzić czy coś-powiedział drapiąc się po głowie
-Spoko zdarzyłem się ogarnąć a i idź się uporzadkuj i pójdziemy na śniadanie -powiedziałem
-Gitt
Po około 30 minutach Arion przyszedł do mnie by oznajmić że możemy iść na dół a potem zaplanował dla nas parę rzeczy bym mógł przestać myśleć o Riccardo.
Na dole Przy stole głównie rozmawiałem z Arionem a dorosła "para" że sobą.
Po śniadaniu poszliśmy do góry a Arion zaczął
-Wieeeec,idziemy do parku rozrywki-powiedzial
-ZARABISCIE-krzyknalem i zacząłem skakać z Arionem po pokoju
-Poteeeem,matcha wwwwwwwww KOCIEJ KAWIARNIIIII-Arion wie że kocham koty i mimo tego że ma młody ma psa Spotera wiem że też kocha koty
-a na koniec trening-powiedzial
-e spodziewałem się czegoś lepszego-odpowiedzialem z margotnym wyrazem twarzy
-Mimo wszytsko nie możemy zapominać że wciąż jesteśmy w drużynie piłkarskiej i musimy trenować a ty dawno nie trenowałeś-z powaga powiedział
-Ta masz rację, przez to wszytsko bardzo mało trenuje-
-widzisz,choć idziemy-powiedział i pociągnął mnie za rękę.Pov.Riccardo
Wstałem rano i poszedłem się ubrać I zrobić fryzurę stwierdziłem że dzisiaj może zamiast zwykłych rozpuszczonych włosów zrobię kucyka I tak też zrobiłem, na przód wyciągnąłem 2 kosmyki włosów a resztę upiorem z niskiego kucyka, ubrałem białą koszulkę I czarne luźne spodnie na górę jeszcze zarzuciłem różowa bluzę, która w sumie jest Gabriela. Obudziłem Victora I poszedłem zrobić śniadanie, rozbiłem 6 jajek wymieszlem i zacząłem robić jajecznicę. O godzinie 7 razem z Victorem zjedliśmy śniadanie i poszliśmy na spacer
-A co ty dzisiaj tak w kucyku, a nie rozpuszczone?-zapytał Vicc
-nie wiem jakoś mnie tak natchnęło żeby coś zmienić
-ciekawe czy gabiego też coś natchnęło-powiedział, szturchnął mnie i wskazał na 2 chłopaków i imieniu Arion I Gabriel, po chwili zauważyłem że Gabi też ma kucyka. Nie minęła chwila a Arion już do nas machał i zaczął biec w nasza stronę a Gabriel na nim tylko lekko machał odmachalem mu i wszyscy się przywitaliśmy po krótkiej rozmowie Vivtora i Arionem wszyscy powędrowaliśmy do parku rozrywki. Vicc I Ari oczywiście rozmawiali ze sobą jak idealna parka, więc żeby się siedzicie cicho musiałem gadać z gabim nie żeby mi to przeszkadzało bo go kocham ale mimo wszystko to trochę niezręczne
-Co tam?-zapytał Chlopak
-spoko, co prawda nie miałem dziś w planach parku rozrywki ale jest fajnie-odpowiedziałem
-żebyś wiedział ja też nie, Arion wszytsko zaplanował-odpowiedział mi z swoim słodkim uśmiechem na twarzy
-mam podejrzenie że razem z Victorem-powiedziałem
-a skąd taka zmiana w fryzurze?-zapytał
-mógłbym zapytać o to samo-odparłem i zaczęliśmy sie śmiać, zauważyłem że chłopaki idący kawałek przed nami to zauważyli i zaczęli coś szepatac do siebie
-Mam wrażenie że oni mają jakiś glupi plan-powiedział Gabi
-tzreba będzie to sprawdzić,na szczęście idziemy do parku rozrywki, a ja nie mam zamiaru na wszytsko wchodzić i wszędzie iść..- nie zdążyłem dokończyć bo chłopak mi przerwał
-ja też, co oznacza że będą zostawiać swoje rzeczy nam a my..-
-SORAWDZIMY ICH TELEFONY!-Powiedzieliśmy w tym samym czasie ale na tyle cicho by nas nie usłyszeli.
Po około 30 minutach drogi dotarliśmy kupiliśmy bilety i poszliśmy na pierwszą atrakcje czyli kolejkę górska o nazwie "man from delma" niw powiem kreatywnie ale tzreba przyznać że nie wejdę na to jesto wysoka i hardcorowa kolejka więc już na starcie oznajmiłem chłopakom że ja na w nie idę i mogę popilnować i rzeczy na ławce przed, po zastanowieniu i popatrzeniu na te zawijasy Gabriel też stwierdził że na to nie wejdzie i że poczeka na dole razem ze mną, po chwili chłopaki byli już w górze dowiedzieliśmy się że przejazd będzie trwał 5 minut więc nie mamy dużo czasu, wyjąłem z torby telefon Victora I od razu zauważyłem
-Hasło!,nie znamy hasła!-powiedzialem
-To pewnie urodziny ariona-odpowiedział Gabi
-Eeeeee,wiesz kiedy on ma urodziny?-trochę wstyd było mi zapytać ale musiałem
-Serio?! 8 lipca 2010-odpowiedzial mi chłopak
-aaaa no tak, pff wiedziałem-zaśmiałem się a Gabi razem ze mną
Po chwili byliśmy już w czacie Ariona I Victora, nie minęła minuta a już zauważyliśmy dłuuuugą wiadomość do Ariona"No to taki mamy plan
1."przypadkowo" spotykamy się przy boisku
2.stwierdzamy że idziecie z nami do parku rozrywki
3.gdzies ich zostawiamy
4.wszytsko jest pięknie i znowu się kochaja❤️🥰"-Arion serio jest dziwny czasami-powiedzialem po przeczytaniu tekstu
-z tym muszę się zgodzić, ale skoro I tak chcą nas zostawić, to możemy pogadać?-Niespodziewanje zapytał
-pewnie, o co chodzi?-odparłem bardzo dobrze wiedząc o co chodzi
-wiesz, Riccardo myślałem rano trochę i przepraszam, wiesz ja dramatyzowalem i przesadziłem,kocham cie I nie dam rady beż ciebie kiedy nie miałem nikogo tylko Ty byłeś przy mnie, kiedy byłem w szpitalu to ty byłeś przy mnie, kiedy nie wiedziałem kim dla mnie są moi rodzice to ty byłeś przymnie, więc możemy znowu, wiesz-nie zdarzył dokończyć bo mocno go przytuliłem co po chwili odwzajemnił. Później wrócili Victor i Arion a patrząc na nas przybili piątkę
-Coś nas ominęło?-sarkastycznie zapytał Victor
-Spierdalaj-odpowiedzial sarkastycznie.
Później chodziliśmy na różne atrakcje aż w pewnym momencie zobaczyliśmy dmuchany zamek z przeszkodami
-IDZIEMY (NACHOSY)-Powiedzieliśmy wszyscy w trójkę tylko Arion zauważył stoisko z nachosami i wtedy już wiedzieliśmy że on poprostu jest glupi ale cóż po przekonany ariona ze na jedzenie pójdziemy potem wszyscy weszliśmy to zamku byliśmy tam tyło my w 4 bo w sumie chyba nikogo poza nami nie interesują takie dziecinne zabawy. Tory były dwa więc podzieliśmy się drużynami Arion z Victorem i ja z gabim kto będzie pierwszy dostaje bubble tea od drugiej drużyny. Więc ruszyliśmy jednak totalnie nam nie szło w pewnym momencie dosłownie pod koniec wpadliśmy na siebie I zaczęliśmy sie tarzac po ziemi, ale mimo wszystko byliśmy pierwsi nie wiem jak XD, gdy już staliśmy na naszej "mecie" to Gabriel na mnie skoczył i znowu wylądowaliśmy na ziemi, po czasie jak piliśmy nasze darmowe bubble tea zauważyłem że gabiemu spadła gumka do włosówA jako że ja I tak zawsze chodzę w rozpuszczonych włosach oddałem mu swoją która w rzeczywistości i tak była jego
Gabriel związał swoje włosy a my Wyszliśmy z parku i poszliśmy do KOCIEJ KAWIARNI wypić matche bo i tak Gabi I Arion mieli to zrobić "sami"---------------------------------------cie panie taki długi rozdział w jeden dzień ale niestety teraz pewnie przez jakiś czas nie będzie rozdziału bo szkoła ale się postaram👍🏿
I zaczyna nam się układać ale powiem wam tyle myślę że na koniec się zdziwicie
A tak wogole to You shouldn't be here ma 1 rozdział co prawda to tylko info ale zawsze coś I polecam wam wejść na moją tablice bo zadałam ostatnio ważne pytanie
Bayy
Ok.1300slow
CZYTASZ
Do I still Love?
ActionRiccardo I Gabriel znają się całe życie do tej pory byli tylko przyjaciółmi ale czy pojawienie się nowego zawodnika w drużynie może coś zmienić