Pov. Edgar
Colette już wróciła ze swoimi psiapsi i dzisiaj było halloween. Mieliśmy przyjść do fanga na nocowanie. Boję się że mnie zgwałci w Nocy 😭😰 Będą:
Ja, fang oczywiście, Bartek, Czesław (Bartłomiej to jakis kolega chinola a ten drugi to też jakiś ich wspólny znajomy, z którymi miałem przyjemność się już poznać i bardzo ich polubiłem), Moja siostra kotletos, Janet, Lola i Maisie.
Jak do tego doszło że jest nas koniec końców tyle to sam nie wiem i się nie dowiem. Załatwiliśmy se przebrania (lowcodzikichsiurow wybacz za skopiowanie niektórych rzeczy 😭) w jakiś śmiesznych miejscach. Colette przebrała się za jakiegoś demona (jakby nim już nie była 😮💨😒 (i tak jest okropna z charakteru bez przebrania)) no ale ogólnie to w sumie ładnie wyszło. Ja przebrałem się za czarnego demona (Colette chciała matching a tylko na to się zgodziłem) [NA KOŃCU ROZDZIAŁU BĘDZIE ZDJECIE JAK KTOŚ NIE KOJARZY] a reszta chłopaków debili nie chcieli pokazać sobie nawzajem w tym mi a więc no superowo czy coś ja im też nie powiedziałem 😮💨🤬🤬 w sensie nie ubrałem się jeszcze w przeciwieństwie do Colette bo jakoś nie chce paradować w tym po mieście(TIME SKIP)
Zapukałem do drzwi Fanga a chłopak mi otworzył. Razem z siostry weszliśmy i rozejrzeliśmy się.
-Nikogo nie ma? -Zapytałem
-Zostaniemy zaraz tylko ja i Ty edgarku~~~~
NO CHYBA NIE
skoczyłem na niego i zacząłem go bić. Colette krzyczała że mam przestać ale chuja mnie to obchodziło 😡😡😡😡
W końcu jakoś mnie odciągnęła a Fang miał całe posiniaczone ręce bo zakrywał nimi twarz.
-gdzie jest w ogóle twój tata?- zapytał kotletus demonius
-wyjechał w delegację akurat ❤️🩹❤️🩹❤️🩹♥️♥️ Więc ZAJEBISXIE
Ogółem no to przesunęliśmy kanapę i rozwinęliśmy maty na których będziemy mogli rozłożyć swoje śpiwory.
Iż byłyśmy wcześniej zajęliśmy się dekoracją środka domu jak i na zewnątrz. Kiedy już wszystko było gotowe przebrałem się i fang też. Wtf on byl jakaś kung fu dynią. Później pojawili się Bartek i Czesiek i cała reszta debili. Bartek przefarbował się tymczasowo na blond i miał pole łańcuchowa 😰🧐, Czesław był jakimś leśnym duchem czy jak on to ujął, maisie była jakaś bandytka z zielonymi włosami, Lola to kurde jakiś biały lis nie mam pojęcia, zanetka była jakaś fejk wróżka ale czarna nigga czy coś.-/-/-/-/-/-/—-
ok zaraz pisze 2 czesc. Mam nadzieję że super zbiory cukierków były mnie ogólnie wystawiono ponieważ koleżanka zachorowała 💔
NIKT NIE PRZEBIIE MOJEGO STROJU DUCHA ‼️‼️‼️
No i macie tutaj tego edgeja
CZYTASZ
Moja Dupa Jest Nietykalna Dla Każdego Poza Edgarem 🚫/ Fang x Edgar/
FanfictionPewien Emo Boj poznaje piłkarzyka... Jak to się skończy? A chuj wie 💋🥰🫶