Benzema:
Benzema: ej co ja mam z tym zrobić?
Lewandowski: CO TY KURWA ODJEBAŁEŚ
Lewandowski: CZY CIEBIE GOTOWAĆ NIE NAUCZYLI KALEKO?
Benzema: no popatrz nie siedziałem czterech lat na gastro tak jak ty
Lewandowski: muszę cię nauczyć gotować bo nic z tego nie będzie
Gavi: polecam polskie obiady lewego
Felix: potwierdzam są zajebiste
Raphinha: lewy będzie dawał lekcje kucharskie benzemie
Raphinha: ciekawie
Benzema: DOBRA KURWA ALE POWIEDZ MI KTOŚ JAK TO UGASIĆ
Balde: wodą
Lewandowski: balde broń boże tylko nie wodą
Lewandowski: ty chcesz mu dom spalić?
Balde: tak a co
Benzema: to czym do chuja bo zaraz mi kuchnia z dymem pójdzie
Lewandowski: przykryj to mokrą szmatką i daj na to pokrywkę żeby ogień się nie rozprzestrzenił
Benzema: TO DZIAŁA
Lewandowski: wiem debilu sam próbowałem
Frenkie: ej bo psa chyba zgubiłem
Kounde: chyba?
Frenkie: no bo byłem z nim na spacerze i zobaczył motyla i spierdolił szybciej niż autobus miejski
Felix: a jaki ten pies
Frenkie: doberman
Felix: BOJĘ SIĘ TEGO CZEGOŚ
Felix: WEŹ IDŹ MI Z TYM
Frenkie: no pomóż mi go ktoś szukać
Felix: pablo na pewno jest chętny
Gavi: siedzę u lekarza już trzecią godzinę bo kolejka jest
Frenkie: cancelo?
Cancelo: koszę trawnik no wiesz zarosło trochę
Ferran: kosisz trawnik w zimę?
Cancelo: oo to jak tu jesteś to może ty pomożesz swojemu kochankowi
Ferran: jestem w filipinach
Fermin: widziałem cię przed chwilą na stacji paliw
Ferran: cicho siedź
Bellingham: OBYDWOJE JESTEŚCIE W FILIPINACH???
Marc: jude jakiś ty głupi
Bellingham: wstawanie rano mi nie służy
Kroos: widać właśnie
Frenkie: to nie wiem kounde? Christensen? Yamal? Pedri?
Kounde: stoję samochodem w korku w Marsylii to nie bardzo
Christensen: robię obiad i jeszcze spalę kuchnię jak karim
Yamal: śpię dajcie mi spokój
Pedri: a ja pomagam roberto składać szafę z ikei
Frenkie: kurwa ale macie wymówki
Balde: dobra idę ale tylko dlatego żeby spierdolić jak najdalej od erika
Raphinha: POMOCNY BALDE NIEMOŻLIWE
Balde: sam w to nie wierzę ale czego się nie zrobi żeby uciec od erika
Eric: no ale co ty do mnie masz
Eric: chciałem tylko przyjechać
Eric: pogadać
Ferran: pogadać na temat waszego przyszłego ślubu?
Eric: skąd wiedziałeś?
Balde: to mnie jeszcze bardziej przekonuje żeby iść do frenkiego
Roberto: uważaj bo ferranek będzie zazdrosny o swojego frenkusia
Ferran: a ty wracaj lepiej do swojego daniego
Dani: nie jesteśmy razem
Roberto: ale możemy być