Chowany ✨🫶

1.1K 55 11
                                    

Była sobota a mi i świętej trójcy się mega nudziło.Więc postanowiliśmy pobawić się w chowanego.Gdy mieliśmy już zaczynać się bawić okazało się że mamy obiad.Akurat gdy wymyśliliśmy jakąś rozrywkę.Po zjedzonym obiedzie tata i Vine poinformowali za że muszą gdzieś jechać.Nam to nie przeszkadzało.Gdy wyszli zaczęliśmy ustalać zasady

-Dobra możemy się chować w całej rezydencji.-powiedział Dylan.
-Może na odliczane dajmy 30 sekund?-spytał tony.Na co przytaknęliśmy.
-Wychodzę będę wieczorem!-krzykną Will
-Ai uważajcie na malutką.-dodał.Gdy wyszedł Dylan zaczął odliczać a my chować.Zastanawiałam się gdzie mogę się schować.Wiem!Olśniło mnie!W gabinecie taty.Powiedział że nie mogę tam wchodzić ale Dylan powiedział że możemy się chować w całej rezydenci.
Bliźniacy poszli w sumie nie wiem gdzie ale napewno daleko od gabinetu.Dziwne że tylko ja na to wpadłam ale to tym lepiej dla mnie.Poszłam pod drzwi gabinetu taty i je otworzyłam ledwo ale otworzyłam. Zamknęłam je i schowałem się pod biurkiem.
Siedziałam tam i siedziała nie wiem ile.Już mi się nudno robi.Siedziałam tak dalej aż nagle drzwi się otworzyły już myślałam że to chłopcy mnie znaleźli ale nie do środka wszedł Tata Adriana i Adrian.Potem wszedł Vince i tata.Gdy weszli tata i Vince stali tyłem do biurka więc mnie nie widzieli.Za to Tata Adriana i Adrian stali przodem to biurka i mnie zobaczyli.Patrzyli ze zdziwieniem na mnie.W końcu tata i Vince za długo uznali że wpatrują się w to miejsce więc też spojrzeli i zobaczyli mnie.Ich miny mówiły wszystko byli w wielkim szoku.w końcu odezwał się tata.

-Królewno mówiłem ci że nie chce byś tu wchodziła.-powiedział tata.

-Wiem Ale bawię się z chłopakami w chowanego i Dylan powiedział że można chować się w całej rezydencji.-tłumaczyłam się.

-I Will nic na to nie powiedział?-spytał Vince.

-Will nas olewał bo szykował się gdzieś wyszedł i wróci wieczorem.
-Mi się wydaje że on poszedł na randkę bo Sie strasznie wystroił.-dodałam.Wszyscy się lekko zaśmiali.
-Królewno a od kiedy ty tu siedzisz?-spytał tata.
-A która jest godzina?-spytałam
-szesnasta.-powiedział Vince.
-O 14 zaczęliśmy się w to bawić.
-Czyli 2 godziny tu siedzisz-powiedzieli w tym czasie tata i Vince.
-Vince iść zanieś królewnę to salonu.-powiedział tata

~Autorka wpadłam na taki pomysł więc go napisała mam nadzieje że się spodobało!Jak się podobało byłam wdzięczna za gwiazdkę!
✨🫶

Dzieciństwo Monet (rodzina monet)Where stories live. Discover now