Przegadali całą noc. Nie rozmawiali więcej o Minho ani tym, co się stało. Bam chciał dać młodszemu trochę spokoju, żeby po prostu zajął się czymś innym. Nie chciał go męczyć tym wszystkim, więc gadali o wszystkim, wymyślając jakieś głupie historyjki.
Gdy dochodziła godzina siódma, Chan zaczął się zbierać do pracy. Powinien zostać w domu jeszcze i naprawdę odpocząć, jednak nie chciał mieć zaległości z materiałem. Nie chciał, aby uczniowie martwili się o niego, więc po prostu wróci do szkoły z uśmiechem.
Tak też było. Chan z szerokim uśmiechem wszedł do szkoły, witając się z nauczycielami i uczniami. Zabrał z pokoju nauczycielskiego to, co potrzebował i poszedł do klasy, gdy zadzwonił dzwonek. Niektórzy patrzyli na niego podejrzanie. Chan nigdy nie był aż tak uśmiechnięty.
Zaczął lekcje od wyjaśnienia, jak nadrobią zaległy materiał. Oczywiście to jego wina, że ma zaległości, więc musiał pomóc klasie ogarnąć temat. Felix patrzył na wychowawcę uważnie, zastanawiając się, co się stało. Martwił się o nauczyciela, bo był dla niego jak starszy brat. Po prostu ufał mu bardzo i sam chciał pomóc, jak będzie mógł.
Chan uśmiechem zdradzał, że coś jest nie tak. Co prawda nie każdy to widział, ale osoby, które kiedyś prosiły go o pomoc na pewno wiedzą, jak rozróżnić uśmiechy nauczyciela. Tak więc zaraz po skończeniu lekcji, Felix został w swojej ławce, kiedy klasa wyszła na przerwę.
- Nie idziesz na przerwę, Lix? - zapytał Chan i zerknął na rudowłosego, odkładając zeszyt, który sprawdzał właśnie.
- Czemu pan jest smutny? - pytanie chłopaka trochę zbiło blondyna z tropu. Naprawdę tak bardzo to po nim widać?
- Nie jestem. Po prostu się nie wyspałem i to wszystko. Nie martw się. Miałeś mi opowiedzieć, jak to się stało, że jesteś z Jisung'iem. - zmienił temat, utwierdzając tylko ucznia, że coś naprawdę się stało.
- Chodzi o Minho? - Chan westchnął cicho i podrapał się po karku tylko, nie odpowiadają młodszemu. Nie chciał o tym rozmawiać. Zwłaszcza z Felix'em, który jest kuzynem Lee. Co jeśli straci w ten sposób zaufanie chłopaka?
-----------------
Dowiedziałam się właśnie że nie chcą mnie w szpitalu i termin mam na 2 sierpnia
❤️~
CZYTASZ
Bang me, Mr. Bang || MinChan
Fanfiction- Bang me, Mr. Bang! - zawołał rudowłosy chłopak, uśmiechając się szeroko do mężczyzny. - Not now, kitty. - tajemniczy uśmiech Chan'a sprawił, że policzki młodszego zrobiły się całe czerwone. ~~~~~~~~~~ Początek: 04.02.22 Koniec: 18.07.22