Mówiłaś, że rozumiesz,
każdy mój problem.
Mówiłaś, że to niczego nie zmienia,
że to jest nieistotne.Zastanawiam się, czy wtedy,
mówiłaś mi prawdę.
Może po prostu kłamałaś,
a ja tego nie widziałem.Niedługo po tym jak ci powiedziałem,
co się u mnie dzieje.
Nasz kontakt zaczął się psuć,
zacząłem tracić nadzieję.