2

9.6K 376 286
                                    


Perspektywa Thomasa:

- Spóźnia się- powiedziałem zarzucając nogę na nogę i wymachując stopą w powietrzu- co to za alfa która się spóźnia

- Spokojnie synku- powiedziała mama kładąc mi dłoń na kolana przez co moje ruchy stopą ustały

- Tak naprawdę to jeszcze zostało piętnaście minut do jego przyjazdu- dodał ojciec odpalając cygaro. A przecież obiecał mi że rzuci

- Jak to piętnaście minut!- krzyknąłem wstając- to po co ja tu jak głupi półgodzinny siedzę

- Tommy- powiedział przestraszony Brad- proszę usiądź. I tak zaraz będzie

- Brad ma rację. Lepiej usiądź i poczekaj. Specjalnie cię tu z ojcem wcześniej poprosiliśmy abyś czasem jakiejś głupoty nie wywinął

- A właśnie- zaczął ojciec- kto ci pozwolił zabrać te tabletki- powiedział a na mojej twarzy momentalnie pojawiły się uśmiech

- Zabrałem te tabletki ponieważ nie chce aby poleciał na mój zapach. To chyba oczywiste, że charakter jest ważniejszy- wyjaśniłem dumnie

To co powiedziałem jest poniekąd prawda. Wiele alf rzuca się na mnie tylko dlatego że mój zapach jest....jak to oni mówią "uwodzicielski". To jest jeden z powodów dlaczego nie chce mieć alfy.

Niektórzy to głupie bezmózgie maszyny do kopulowania

Niby omegi mają teraz więcej praw jednak nadal zdarzy się taka jedna czarna owca w stadzie która będzie nas traktować przedmiotowo. Dlatego tak ważne jest poznanie wcześniej swojego partnera.

- Eh....cokolwiek - powiedział zrezygnowana mama- tylko proszę niczego tym razem nie....JEST- powiedziała a ja instynktownie uniosłem nos w górę

- No niby alfa.....ale nie podoba mi się jego zapach

- Niby charakter jest najważniejszy- wtrącił Liam cytując moje wcześniejsze słowa na co tylko przewróciłem oczami

Po chwili słyszeliśmy dzwonek a do środka wszedł wysoki mocno otyły blondyn. Na oko wyglądał na 40 lat. Nie ma mowy że pójdę do takiego. Mogę się założyć że na dodatek to zboczeniec

- Mówiłeś, że jest przystojny- wyszeptałem do Brada

- Przepraszam, prosili mnie abym jakoś namówił cię na to spotkanie- wyjaśnił a ja przewróciłem oczami

To nie pierwszy raz kiedy go tak "wykorzystują" więc nie jestem zły. W sumie mogłem się tego spodziewać

Nie wiem czy oni mają z tego satysfakcję ale jedno jest pewne. Ja nie będę z tą alfą

Czas zacząć przedstawienie

*********

- Już nigdy tu nie wrócę- krzyknął wybiegając z naszego domu

- Pa pa- odparłem machając mu chamsko na dowidzenia- w końcu

Westchnąłem zamknąłem drzwi po czym obróciłem się na pięcie. Czas uczcić kolejną wygraną jakimś dobrym serialem w łóżku

- Tommy!- usłyszałem krzyk mamy z salonu, akurat w momencie gdy obok niego przechodziłem- pozwól tu na chwilę

Yhymmmm....zaczyna się. Znów będą mi suszyć głowę o to, że spłoszyłem kolejną alfę

- Tak?- zapytałem siadając przed nimi na kanapie

- Co tym razem zrobiłeś, że kolejna alfa uciekła z naszego domu - zapytała mama spokojnym tonem jednak widać było że jest wkurzona ponieważ jej oczy zaświeciły na niebiesko

Nie chcę alfy | Dylmas ABOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz