Paskudna prawda;
Leżeliśmy na łóżku Draco nadal spał. Po wczorajszym płaczu był bardzo zmęczony i cichy i spał cały dzień aż do teraz. Była siódma rano i nie mogłam zasnąć, chociaż nie mieliśmy dzisiaj szkoły z powodu ferii wiosennych.
Obserwowałam go, jak spał spokojnie obok mnie, jego pierś lekko unosiła się i opadała, gdy ciche oddechy opuszczały jego nozdrza. Miałam pomysł. Wczoraj zdjęłam bandaż z nadgarstka i teraz mogłam pomóc Draco w jego potrzebach. Od jakiegoś czasu nic nie robiliśmy ze względu na to, że miałam okres, a potem ten nadgarstek. Nadszedł czas, abym się odwdzięczyła.
Potarłam jego klatkę piersiową, siedząc na jego nogach, gdy był jeszcze śpiący . ,,Draco,, cicho nuciłam. „Obudź się." Jego oczy się otworzyły, usta lekko rozchylone, gdy mrugnął powoli.
"Co robisz?" Jego poranny głos brzmiał chrapliwie. Oblizałam usta, zanim posłałam mu niewinny uśmiech. „Chcę czegoś spróbować," wymamrotałam, zsuwając się po jego ciele. Zmarszczył brwi, kiedy na mnie patrzył. Ściągnęłam prześcieradło, a potem chwyciłam jego bokserki. Syknął, gdy jego żołądek ścisnął się, a mięśnie brzucha zacisnęły się pod białą koszulką. Zachichotałam, patrząc na niego przez rzęsy.
„Jasna cholera", westchnął, gdy poczułam, jak pewność siebie przepełnia mnie, chwytając go. Lekko podskoczył, mamrocząc zimno. Przewróciłam oczami, zanim owinęłam usta wokół jego czubka, sprawiając, że gwałtownie wciągnął powietrze.
jęknął, odrzucając głowę do tyłu. Przejechałam językiem po nim, kiedy wbił palce w moje włosy, odgarniając je z mojej twarzy. Szarpnął na to, prawdopodobnie wrażliwy, ponieważ nie robiliśmy tego od jakiegoś czasu. Jęki wydobywały się z jego różowych ust. „Tak jest dobrze, Amara ."
Odsunęłam usta, wciąż go dotykając, gdy spojrzałam na niego. ,,Chcę cię posmakować,, Uśmiechnęłam się, sprawiając, że jego oczy zacisnęły się w ekstazie, a kolejny jęk pochylił jego usta.
„Chcę... czekaj," próbował mnie odepchnąć, ale odepchnęłam go, dotykając go szybciej. „Kurwa, nie chcę cię..." nie mógł dokończyć swojego zdania, kiedy z powrotem przyłożyłam do niego usta. Wydał głośny jęk.Oderwałam od niego usta, wystawiając język, jednocześnie nawiązując z nim kontakt wzrokowy. "Chcę tego." Błagałam z szeroko otwartymi oczami, a on szorstko burknął. Lekko zatrząsł się, gdy uderzył mocno. Jego nogi lekko się trzęsły, gdy połknęłam to wszystko.
„ Na Merlina, Amara," zachichotał bez tchu. Zachichotałam, gdy wysłałam pocałunek. Sprawiając, że zadrżał z wrażliwości. Posłał mi groźne spojrzenie, kiedy się uśmiechnęłam, po czym wcisnął się z powrotem w swoje bokserki, wciąż ciężko dysząc, gdy leżałam obok niego.
Przekręcił się do mnie, chwytając mnie za twarz i składając gorący pocałunek na moich ustach. Wspiął się na mnie, jego ręce dosięgły mojego podkoszulka, aż skrzywiłam się, kiedy trochę za mocno nacisnął na moje żebra. Siniaki wciąż były bardzo widoczne, więc odsunął się, mrugając do mnie.
„Kurwa, ja nie..."
„W porządku" mamroczę. ,,Nie chciałeś,,
Zszedł ze mnie, siadając na skraju łóżka. Obserwowałam go w ciszy, gdy tępo wpatrywał się w ziemię, włosy opadały mu na oczy. Wina. Czuł się winny. To nie był on, a wciąż nie dowiedzieliśmy się, co dokładnie się stało. Było oczywiste, że był odurzony, ale nie jestem pewna przez kogo. Miałam kilka pomysłów, ale wyrwało mnie z zamyślenia, gdy zauważyłam, że narzuca nowy sweter. ,,Draco?,,
,,Domyśliłem się, kto to zrobił.,, Syknął, szorstko szarpiąc sweter.
Rozszerzyłam oczy, gdy zauważyłam wściekły wyraz jego twarzy, którego nigdy wcześniej nie widziałam. Przełknęłam ciężko, rzucając się z łóżka.
CZYTASZ
SL*T ; Draco Malfoy (tłumaczenie PL)
FanfictionKSIĄŻKA NIE JEST MOJEGO AUTORSTWA, NAPISAŁA JĄ @romanshome (Wattpad usunął jej konto, ale książka zostanie skończona) *Oficjalne tłumaczenie zatwierdzone przez autorkę* Przesunął palcami po moich ustach, delikatnie odciągając je kciukiem. -,,Słu...