20 people found this review helpful
Recommended
0.0 hrs last two weeks / 7.3 hrs on record
Posted: 28 Jul, 2016 @ 2:46pm
Updated: 28 Jul, 2016 @ 2:48pm
Product received for free

Early Access Review
https://www.youtube.com/watch?v=iMz_-_TnqEQ
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Polacy inspirowali się Diablo trochę zbyt mocno – fabuła Book of Demons jest w zasadzie taka sama jak w dziele Blizzarda, podobna jest także konstrukcja świata, NPC-e czy przeciwnicy. Ale wrażenie to znika, gdy tylko przebrniemy przez kilka pierwszych poziomów. Okazuje się, że twórcy wrzucili do gry tyle oryginalnych rozwiązań i pomysłów, że spokojnie dałoby się nimi obdarować ze trzy tego typu produkcje. Z ubogiego krewnego już po chwili robi się bogaty wujek z Ameryki, który obsypuje nas prezentami.

Zamiast ograniczać się do ogranego klikania stworków i łykania potionów, Thing Trunk serwuje solidną porcję kombinowania, masę nietypowych reguł i konieczność skoncentrowania się na wszystkim, co pojawia się na ekranie. Zamiast swobody eksploracji – ograniczenia, które jednak nie tylko nie zmniejszają frajdy płynącej z rozgrywki, ale wręcz ją potęgują. A do tego wszechobecną wygodę i otwartość na każdy typ gracza. Nieważne czy jesteś casualem, czy hardkorowcem, czy masz na zabawę tylko 15 minut, czy cały weekend – Book of Demons próbuje się do ciebie dostosować i doskonale ten czas wypełnić.

I choć pod względem mechaniki gra diametralnie różni się od Diablo, to pod względem dostarczanych emocji jest bardzo podobna. To niezwykle trudny do uzyskania rezultat. A wygląda na to, że się udało. Pierwsza z siedmiu planowanych podróży sentymentalnych ma spore szanse zakończyć się nadspodziewanie dobrze.

http://polygamia.pl/robimy-porzadek-z-demonami-przeszlosci-godzina-zabawy-z-book-of-demons-wideo/
Was this review helpful? Yes No Funny Award