Przejdź do zawartości

Strona:PL Anakreon.djvu/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Eros z uśmiechem odpowiada:
— „Wziąłeś, to dźwigaj: trudna rada“.



10. ŻAR EROSA.

O! dziewice, dajcie czarę:
Ja pić będę jednym tchem,
Choćbym raz przebrawszy miarę,
Niezmożonym legł tu snem.
Nieeh mi wasze splotą dłonie
Wieniec, bym opasał czoło;
Kwiaty chłód rozniosą wkoło,
Gdy mi zbyt zapłoną skronie.

Ale żar z Erosa ręki
Co ostudzi, o! panienki?



11. SEN.

Śni mi się że pędzę cwałem
A u ramion skrzydła miałem.
Eros wpogoń za mną wali;
Nóżki twarde jak ze stali
Miał: dognawszy, przygniotł mnie.

Jaka wróżba w moim śnie?...
— Że choć nieraz w życiu całem
Sieć Erosa rozrywałem.
Teraz jednak przygnieciony,
Pozostanę bez obrony.