Przejdź do zawartości

Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/026

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Serenada.



Patrz! oto wiosna znów
Najsłodsze niesie ci tchnienia
I czoło twoje ocienia
Wieńcem kwitnących bzów.
Czy czujesz w niemym zachwycie
Wdzięk nowy i nowe życie?
O, luba, mów!

Czy czujesz dziwne pragnienia,
Ożywczy powiew płomienia,
Urok niebieskich snów?
Czy czujesz tę woń w błękicie,
Co serca przyśpiesza bicie?
O, luba, mów!

Słyszysz miłości śpiew?
Słyszysz jak wietrzyk szeleści,
Kwiaty całuje i pieści,
Igrając pośród drzew?
Słyszysz, w tej cichej godzinie
Harmonią, co w serca płynie
Z nadziemskich stref?