Przejdź do zawartości

Dziennik Dolnośląski nr 1/Dziewczyny! Nie dajcie się!

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
>>> Dane tekstu >>>
Autor Zbigniew Próchniak
Tytuł Dziewczyny! Nie dajcie się!
Pochodzenie Dziennik Dolnośląski nr 1
Redaktor Włodzimierz Suleja
Wydawca Norpol-Press sp. z o.o.
Data wyd. 24 września 1990
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Okładka lub karta tytułowa
Indeks stron

DZIEWCZYNY! NIE DAJCIE SIĘ!



Jak bardzo popieramy sport kobiecy we Wrocławiu? Ano właśnie, coraz mniej mamy okazji do fetowania sukcesów naszych pań. Na sportową arenę wkraczają właśnie koszykarki. Na co będzie stać w nowym sezonie pierwszoligowy I-KS Ślęza?
Foto Marek Grotowski

Zespół bez Marioli Pawlak, nie wspominając o wcześniejszych ubytkach, nie będzie faworytem mistrzostw. Może to i lepiej.

Czego spodziewa się po swojej drużynie trener Andrzej Zubrzycki?
- Wierzę, że za dwa lata będzie to najsilniejszy zespół w kraju. Na osiągnięcie doskonałości potrzebna jest cierpliwość, więc jeszcze w tym sezonie nie można za wiele oczekiwać. Owszem, przyznaję, że dziewczęta stać na miejsce w czołowej czwórce ligi. Nie jest to jednak absolutny wymóg stawiany przez klub. Być może będzie gorzej i niższa lokata. Nie będzie to dla nas tragedia.
Powrót Joanny Cupryś i Krystyny Zagórskiej, a liczę też na „przebudzenie” Mirki Pabijasz, powinny wpłynąć korzystnie na wzmocnienie „tyłów”. Koszykówka to gra dla wysokich dziewcząt, ale o tym jak skutecznie spiszą się one pod tablicami, zadecyduje właśnie postawa tych niższych, tworzących mózg drużyny. Nie ukrywam też, że w przyszłości będą wymagane uzupełnienia o rozgrywające i skrzydłowo-centrowe. Wówczas mistrzostwo będzie w zasięgu.


Z.P.


Tekst udostępniony jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0.
Dodatkowe informacje o autorach i źródle znajdują się na stronie dyskusji.