Przejdź do zawartości

Dyskusja:Fantastyka naukowa

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Dyskusja

[edytuj kod]

Czy znacie termin Political fiction? Jeli nie to zobaczcie na en wiki. Ciekawa informacja w tym artykule. Może warto by by było zweryfikować? Jonasz (PW) 11:45, 18 maj 2003 (CEST)[odpowiedz]

I jeszcze jedno, za moich czasów mówiło się "fantastyka naukowa". Wiem, że w Polsce zmieniło się wiele na lepsze, ale czy aż tak dalece? Jonasz (PW) 11:47, 18 maj 2003 (CEST)[odpowiedz]

Niestety definicje są w Polsce tak samo kiepskie jak kiedyś... Powinno być "Fikcja Naukowa" ale jest jak jest :-/

Czas coś napisać o fantastyce naukowej w filmie, bo artykuł narazie tylko literaturę opisuje...--LUCPOL 18:13, 13 sty 2006 (CET)[odpowiedz]


i dobrze stanowcza większość filmów oparta jest na książkach a one mają tę przewage że opisują więcej spraw technicznych. Pamiętajcie wyobraźnia czytelnika sięga dalej niżeli obraz na kliszy filmowej

A co ze Scanner Darkly na podstawie powieści Dicka ("przez ciemne zwierciadło") - co z wszystkimi ekranizacjami powieści lub na motywach powieści Dicka, dla mnie Scanner jest 10 razy lepszy niż Matrix. jest też pare filmów które nie przyznają się do tego że są na Dicku: np ten w którym w ostateniej scenie widać małą laleczkę małej dziewczynki która zaczyna się ruszać na desce rozdzielczej rakiety ewakuacyjnej zaraz po tym gdy głowny bohater zasnął. - Kil


Gwiezdne wojny są bardziej filmem fantasy niż fantastyką naukową. Problemy nie są tam rozwiązywane za pomocą technologi, a przy użyciu Mocy. Powiedziałbym że technologia jest tłem dla wydarzeń. -Maikeru

Obecnie gatunek do którego należą GW zalicza się nie do Science Fiction, ale do Science Fantasy.

Fantasy ?!

[edytuj kod]

Nazywanie Gwiezdnych Wojen filmem fantasy to ogromne nadużycie . Poza tym o ile się orientuję to mocą w uniwersum Star - Wars posługuje się tylko niewielka garstka wybrańców i nie służy ona to rozwiązywania wszystkich problemów - moc nie napędza statków , wszystkich dział i laserów , broni energetycznych itd . To wszystko i więcej to zasługa technologii a nie mocy .

Fantasy !!

[edytuj kod]

Moc nie napędza laserów, statków, ani niczego innego. Owszem. A co je napędza? Nie jest to powiedziane (no... w Rycerzach starej republiki jest awantura o stację paliwową). Ale generalnie nie zauważyłem, żeby George Lucas próbował w jakimkolwiek stopniu trzymać się nauki. Odnoszę wrażenie, że wszystkie roboty, statki, działa/pistolety (i sposób w jaki strzelają) są dobrane w.g. jednego kryterium - żeby ładnie wyglądały.

Powiadasz, że mocą posługuje się "niewielka garstka wybrańców"? Cóż... nie do końca wybrańców, ale fakt, że jest ona niewielka. Ale właśnie o tej garstce jest cała opowieść.

Poza tym statki nie działają w oparciu o naukę, ale właśnie o jakieś Fantastyczne technologie. Niemniej faktycznie GW to nie tyle Fantasty, co Science Fantasy.

Wedugł definicji w haśle Star Wars nie jest fantastyką naukową, lecz wedugł wielu innych nią jest. Wedle mojej ulubionej definicj - science fiction - wariacje na temat techniki, fantasy - wariacje na temat magii - Gwiezdne Wojny łączą fantasy i fantastykę naukową - jest to science fantasy, a dokładniej jego odmiana - space fantasy.

  • Gwiezdne Wojny łączą fantasy i fantastykę naukową, właśnie. Przy okazji cytat z artykułu "Tak więc np. nie wiadomo jak działa hipernapęd, miecz świetlny czy też Gwiazda Śmierci." Jak słusznie wyżej zauważono "Moc nie napędza laserów, statków, ani niczego innego." Han Solo nie używa Mocy, żeby skoczyć w nadprzestrzeń, tylko przestawia odpowiednią wajchę w Sokole. Gwiazda Śmierci niszczy planety jakimś laserem, nie siłą woli gubernatora Tarkina. Miecz świetlny jest archaiczną bronią (jak mówi Han Solo) ma ograniczony zasięg w porównaniu z pistoletami laserowymi ale tak czy siak laserem (trochę sprzecznym z działaniem prawdziwych laserów ale na tym polega SF). Kanclerz/Imperator niszczy wszystkich rycerzy (prócz siebie i Mrocznego Lorda) i do rządzenia Galaktyką w zasadzie wystarcza mu Gwiazda Śmierci i Gwiezdna Flota, uzbrojona w potężne lasery. Jednak Lord Vader mówi w "Nowej nadziei" : "możliwość niszczenia planet jest niczym w porównaniu z Mocą" i demonstruje Ciemną Stronę Mocy chwytając za gardło na odległość. Kiedy Rebelianci atakują Gwiazdę Śmierci dysproporcja sił jest tak duża że Luke Skywalker musi użyć Mocy aby wcelować laserem w słaby punkt. Moc i technologia są wyraźnie rozróżnione, choć w tym wypadku mogą współdziałać. W "Ataku Klonów" podobne rozróżnienie : Hrabia Dooku i Mistrz Yoda wpierw siłują się na Moc, a potem "tego pojedynku nie roztrzygnie Moc ale mamy jeszcze nasze miecze świetle". I jeszcze cytat "Midichloriany, moc i sławne "Dawno temu w odległej galaktyce" dopełniają obrazu sytuacji wskazując, że mamy do czynienia z filmem fantasy." Owe "midichloriany" pojawiły się dopiero w części 1 nakręconej kilkanaście lat po starej trylogii, a nazwa brzmi jakby "naukowo", nie magicznie, jedynie ze słów rycerzy wygląda że to ma coś z nimi wspólnego. "Dawno temu" brzmi może bajkowo, ale dlaczego "wskazuje" na cokolwiek. Moc - to ta część fantastyczna obok naukowej w SF (science fantasy). I niech będzie z Wami! Pilot Pirx (dyskusja) 19:09, 31 sie 2012 (CEST)[odpowiedz]

Matrix

[edytuj kod]

W mojej ocenie film Matix jako przedstawiciel filmu SF jest złym przykładem (może to być przykład kasowego filmu itp.). Jak czytamy "Fantastyka naukowa - gatunek literacki lub filmowy o fabule osnutej na przewidywanych osiągnięciach nauki i techniki". Natomiast gdzie w Matrixie są jakieś nawiązania do osiągnięć nauki i techniki ?? Mamy komputery, roboty, które generują wirtualny świat dla ludzi, problem jedynie w tym że poza komputerem jako takim to nie ma to nic wspólnego z osiągnięciami nauki i techniki - bo wirtualny świat pokazany w filmie nie ma wiele wspólnego z tym który znamy dziś (choćby z gier) - jest np. znacznie bardziej ograniczony na własny użytek przez twórców (oraz pretensjonalnie i bezkrytycznie wyimaginowany). Nawet sam twórca terminu "virtual reality" w programie na kanale Discovery przyznaje, że świat wirtualny w Matrixie jest bardzo prymitywny (a pewnie jest w stanie powiedzieć na ten temat znacznie więcej - tak jak ja). W mojej ocenie Matix to fantastyka a nie SF. Tdc6502 >dyskusja< 07:55, 26 sty 2009 (CET)[odpowiedz]

Re: Matrix

[edytuj kod]

Jak z definicji FN wynika to mają być przewidywane osiągnięcia nauki i techniki. Wystarczy, że będą miały jakiś mały element wspólny z rzeczywistością w której żyjemy, ale nie muszą wynikać z niej w całości logicznie. W końcu o to chodzi w przewidywaniu - do końca nie wiemy czy tak będzie to wyglądać kiedyś w rzeczywistości. Nie wiemy jakie technologie jeszcze powstaną itd. Możemy jedynie przewidywać.

W Matrixie mamy więc m.in. takie nawiązania do "przewidywanych osiągnięć nauki i techniki" jak:

  • maszyny, komputery -> przewidywany rozwój maszyn -> w następstwie istnienie inteligentnych maszyn i wojna ludzi z nimi
  • gry video, wirtualne światy w stylu Second Life, filmy 3D -> przewidywany rozwój technologii kreującej światy wirtualne -> w następstwie powstanie Matrixa

Oprócz tego mamy tam też i inne wątki np. te roboty/mechy wykorzystywane przez ludzi w walce z maszynami w 3 części Matrixa czyli takie bardziej rozwinięte egzoszkielety wspomagane.

Można więc raczej uznać, że Matrix jest wizją jakieś tam przyszłości i odnosi się do współczesnych i przewidywanych osiągnięć ludzkiej nauki i techniki.

BTW: Wirtualną rzeczywistość w stylu Matrixa przewidywał już zresztą Stanisław Lem (Fantomologia w Summa technologiae) a Wachowscy (świadomie lub nie) tylko od niego (i od Snerga) zgapili ;) Endymion Ender (dyskusja) 11:05, 26 sty 2009 (CET)[odpowiedz]

Ze zgłoś błąd

[edytuj kod]

Po pierwsze: cytat 1 pochodzi z 14, a nie jak w haśle 13 strony książki A. Zgorzelskiego, Po drugie: to jest jedna z wielu definicji podanych przez Zgorzelskiego z zastrzeżeniem "najbardziej rozpowszechnione sądy o fantastyce, to rozumienie jej jako zbioru utworów... itd.). Prócz tego sądu Zgorzelski podaje jednak i inne, które nie znalazły się w haśle. Wybranie tego cytatu i skrótowa cytacja mogą wprowadzic w błąd, jakoby Zgorzelski podawał taką definicję jako słuszną, tymczasem Zgorzelski definicji nie podaje, stosuje zaś funkcję matematyczną na opisanie gatunku SF. Zgłosił: Natasza 80.54.126.215 (dyskusja) 16:39, 23 wrz 2010 (CEST)[odpowiedz]

pisownia

[edytuj kod]

Odnotowuje że "fantastycznonaukowej" pisze się łącznie jak radzi poradnia językowa: sci-fi w poradni językowej. PWN. [dostęp 2012-02-02]. Marek Mazurkiewicz (dyskusja) 11:06, 2 lut 2012 (CET)[odpowiedz]

Gwiezdne Wojny

[edytuj kod]

"Często jako typowy film fantastyczno naukowy interpretowane są Gwiezdne wojny George'a Lucasa. Tymczasem obraz ten nie podporządkowuje się w żaden sposób kategoriom kina fantastyczno-naukowego, które próbują zawsze w jakiś sposób wyjaśnić widzowi działanie ukazanej technologii, czy też poinformować, jak powstała. Tak więc np. nie wiadomo jak działa hipernapęd, miecz świetlny czy też Gwiazda Śmierci. Midichloriany, moc i sławne "Dawno temu w odległej galaktyce" dopełniają obrazu sytuacji wskazując, że mamy do czynienia z filmem fantasy." - czy można prosić o podanie źródła tychże rewelacji? Mi to pachnie zwykłą twórczością własną i nadaje się do usunięcia. --Peter1975 (dyskusja) 08:39, 28 wrz 2012 (CEST)[odpowiedz]

Wątpliwy fragment usunąłem. Marek Mazurkiewicz (dyskusja) 22:55, 10 cze 2013 (CEST)[odpowiedz]
Nie ja pisałem powyższy fragment, ale dla mnie nie jest on wątpliwy.[1] Wystarczy poszukać w Internecie źródeł. A_Bach - ΣΦ 08:04, 11 cze 2013 (CEST)[odpowiedz]

Najstarsze polskie dzieło fantastyki naukowej!!!

[edytuj kod]

Jako ciekawostkę mogę podać pewne dzieło Adama Mickiewicza (nigdy niepublikowane), które ma tytuł Historia przyszłości (pierwsza wersja-1829r., a ostatnia-po roku ok. 1842). 21:12, 7 wrz 2016 90.156.19.229 dyskusja