Bitwa pod Rosią
Bitwa pod Rosią – walki polskiej 1 Dywizji Litewsko-Białoruskiej gen. Stefana de Latoura z oddziałami pięciu sowieckich dywizji 3. i 15 Armii w czasie lipcowej ofensywy Frontu Zachodniego Michaiła Tuchaczewskiego w okresie wojny polsko-bolszewickiej.
Wojna polsko-bolszewicka | |||
Czas |
24–25 lipca 1920 | ||
---|---|---|---|
Miejsce |
pod Rosią | ||
Terytorium | |||
Przyczyna |
ofensywa Frontu Zachodniego | ||
Wynik |
zwycięstwo Sowietów | ||
Strony konfliktu | |||
| |||
Dowódcy | |||
| |||
Siły | |||
| |||
Straty | |||
|
Położenie wojsk przed bitwą
edytujW pierwszej dekadzie lipca przełamany został front polski nad Autą, a wojska Frontu Północno-Wschodniego gen. Stanisława Szeptyckiego cofały się pod naporem ofensywy Michaiła Tuchaczewskiego. Naczelne Dowództwo nakazało powstrzymanie wojsk sowieckiego Frontu Zachodniego na linii dawnych okopów niemieckich z okresu I wojny światowej[1]. Sytuacja operacyjna, a szczególnie upadek Wilna i obejście pozycji polskich od północy, wymusiła dalszy odwrót[2]. 1 Armia gen. Gustawa Zygadłowicza cofała się nad Niemen, a 4 Armia nad Szczarę[3].
Opór 1 Dywizji Litewsko-Białoruskiej na linii Niemna pod Mostami spowodował, że dowództwo sowieckiej 3 Armii musiało zmienić kierunki natarcia swoim związkom taktycznym. Również sąsiednie 15. i 16 Armia, a także odwód frontu – 5 Dywizja Strzelców, zostały taktycznie zaangażowane w bitwie[4].
Walczące wojska
edytujJednostka | Dowódca | Podporządkowanie |
Wojsko Polskie | ||
---|---|---|
Dywizja Litewsko-Białoruska | gen. Jan Rządkowski | 1 Armia |
⇒ Wileński pułk strzelców | Dywizja Lit.-Biał. | |
⇒ Miński pułk strzelców | ||
II Brygada Litewsko-Białoruska | płk Kazimierz Rybicki | |
⇒ Grodzieński pułk strzelców | ppłk Bronisław Bohaterewicz | |
⇒ Nowogródzki pułk strzelców | mjr Władysław Oziewicz | |
szwadron 3 psk | por. Stanisław Czuczełowicz | |
Armia Czerwona | ||
21 Dywizja Strzelców | Iwan Smolin[5] | 3 Armia |
⇒ 61 Brygada Strzelców | 21 DS | |
⇒ 62 Brygada Strzelców | ||
⇒ 21 pułk kawalerii | ||
11 Dywizja Strzelców | p.o. M. Simonow[6] | 15 Armia |
56 Dywizja Strzelców | Fiodor Mironow[7] | |
16 Dywizja Strzelców | Samuił Miedwiedowski[8] | |
6 Dywizja Strzelców | Aleksiej Storożenko[9] | 3 Armia |
Walki 1 Dywizji Litewsko-Białoruskiej
edytujMimo sukcesów 1 DL-B w walce obronnej w rejonie Mostów, nowy dowódca 1 Armii gen. Jan Romer nakazał wycofanie dywizji na linię rzeki Rosi[10]. Tymczasem przeciwnik, wykorzystując luki w polskiej obronie, wyszedł na tyły 1 DL-B, a sowiecka 11 Dywizja Strzelców opanowała miejscowość Roś. 24 lipca oddziały polskiej dywizji rozpoczęły realizację rozkazu dowódcy armii i około 1300 zaczęły wycofywać się w kierunku Piasków. Szczególnie ciężko było oderwać się od przeciwnika II Brygadzie L-B i III/ mińskiego pułku strzelców, a nowogródzki pułk na swojej drodze odwrotu z folwarku Nowinki ku Piaskom musiał omijać palące się lasy[11]. W podobnej sytuacji znalazł się też wileński pułk mjr. Stanisława Bobiatyńskiego, którego pożar lasów zaskoczył na prawym skrzydle dywizji[12].
W godzinach popołudniowych z oddziałów dywizji sformowano kolumnę marszową. W straży przedniej ruszył szwadron por. Stanisława Czuczełowicza i wileński pułk strzelców, zaś w kolumnie głównej maszerował III/grodzieńskiego pułku strzelców, osłaniający tabory i artylerię oraz nowogródzki pułk strzelców. Ariergardę stanowił grodzieński pułk z plutonem artylerii. III/mińskiego pułku stanowił ubezpieczenie boczne (prawe)[13].
Kiedy około 1800 z dworu Białawicze ruszyło czoło dywizji, ariergardę atakowały już pod Piaskami oddziały 61. i 62 Brygady Strzelców, a na lewe skrzydło kolumny uderzał 21 pułk kawalerii z 21 Dywizji Strzelców[14].
Około 2000, kolumna główna dywizji weszła do lasu Chomin Bór. W tym momencie rozszalała się burza i ataki bolszewickie ustały. Tu gen. Stefan de Latour dowiedział się o zajęciu Rosi. Zaskoczony, nie podjął decyzji o natychmiastowym natarciu i w rezultacie wojsko stało bezczynnie, stłoczone na leśnej drodze 3–5 km od celu ataku. Ulewa i burza uniemożliwiały też wypoczynek[15].
Brak decyzji pełniącego obowiązki dowódcy dywizji wykorzystali Sowieci, a Chomin Bór otoczyły 11., 56., 21., 6. i 16 Dywizje Strzelców[16][17]. Stosunek sił dla strony polskiej był wysoce niekorzystny. Licząca około 1700 żołnierzy i 27 dział dywizja polska była otoczona przez około 10–12 000 czerwonoarmistów, z kilkunastoma bateriami artylerii. Piechota mogła próbować przeprawy przez grząską, bagnistą dolinę Rosi, ale artylerię i tabory należałoby w tym przypadku spisać na straty[18]. Wysłany na rozpoznanie 1 szwadron ułanów Grodzieńskich por. Czuczełowicza ustalił, że wolna pozostała tylko droga na Nowosiółki – Moczulne. Dalej rozpoznanie prowadzone było już przez dwa szwadrony kawalerii dywizyjnej. Idące w mroku szwadrony wpadły około północy na piechotę sowiecką. Ostatnia droga odwrotu okazała się zamknięta[14]. Około północy między stojące w ciszy kolumny polskiej dywizji wjechał patrol kozaków dońskich z 21 Dywizji Strzelców, który bez strzału rozbrojono[19].
Gen. de Latour zebrał wyższych oficerów dywizji i zorganizował swoistą „radę wojenną”. Rozważano kilka propozycji działania. Ppłk Kazimierz Rybicki proponował, by o świcie uderzyć całością sił na Roś. Pozostali uczestnicy narady zdecydowali podjąć nocny marsz na Nowosiółki[20][14]. W celu odwrócenia uwagi, II batalion wileńskiego pułku strzelców i 1 szwadron ułanów Grodzieńskich miały wykonać natarcie demonstracyjne na Roś[21]. Wybrano wariant drugi i tuż przed świtem ruszono na Nowosiółki. Idące w awangardzie III batalion mińskiego pułku strzelców i III/wileńskiego pułku strzelców, pod dowództwem ppłk. Rybickiego, napotkały tyralierę sowiecką z 11 Dywizji Strzelców i z marszu przystąpiły do natarcia. W walce wręcz zdobyły Karpowce i Nowosiółki i maszerowały dalej na Brzostowicę[22].
Tymczasem gen. de Latour zatrzymał siły główne dywizji na skraju lasu, oceniając, że luka w ugrupowaniu nieprzyjaciela nie jest dostatecznie szeroka[23]. W wyniku kolejnego zastoju w działaniach wojsk, utracono łączność ze strażą przednią. Dopiero wtedy, na czele dwóch kompanii wileńskiego pułku strzelców, kompanii mińskiego pułku strzelców i obsady szkoły podoficerskiej, ruszył dowódca wileńskiego pułku strzelców mjr Stanisław Bobiatyński. W tym czasie dowództwo sowieckie zdążyło już ściągnąć posiłki na zagrożone kierunki. Kiedy o świcie kolumny polskie wyszły z lasu na płaski, pozbawiony osłony teren, ogień do nich otworzył 504 pułk strzelców, a oddział mjr. Bobiatyńskiego zmuszony był wycofać się do Chomin Boru. Za oddziałem podążali czerwonoarmiści. Zdezorientowany i chwiejny w podejmowaniu decyzji gen. de Latour praktycznie przestał dowodzić[18]. Od tego momentu oficerowie sztabu podpisywali rozkazy nazwiskiem popularnego i szanowanego przez żołnierzy ppłk. Kazimierza Rybickiego. W krytycznej sytuacji na wysokości zadania stanęli artylerzyści. Dowódca I/1 pułku artylerii polowej Litewsko-Białoruskiej por. Brunon Romiszewski wyprowadził swoje trzy baterie pod tyraliery sowieckie i z odległości kilkuset metrów otworzył ogień na wprost[24]. Dołączyły do niego dwie baterie III dywizjonu i haubice 3/13 pac. Skoncentrowany ogień sześciu baterii załamał atak nieprzyjaciela. Po piętnastominutowym ostrzale wszyscy zdolni do działania żołnierze, bez względu na specjalność wojskową, ruszyli do ataku.
Spontaniczne uderzenie odrzuciło nieprzyjaciela w kierunku Rosi[23]. Za grupą uderzeniową ruszyła artyleria i tabory dywizji. Kolumnie taborów torował drogę szwadron ułanów grodzieńskich. Jego dowódca, dawny oficer pułku kozackiego, por. Stanisław Czuczełowicz wcielił do swojego oddziału 23 jeńców sowieckich – kozaków dońskich, którzy przystali ochoczo na służbę w Wojsku Polskim[25]. Chwilowe niepowodzenie u Sowietów skutkowało wyprowadzeniem przez nich kontrataku. Wyprowadziła go spod Rosi 11 Dywizja Strzelców. W tym położeniu adiutant II Brygady Litewsko-Białoruskiej por. Aleksander Rojszyk zorganizował oryginalne ubezpieczenie boczne – wydał rozkaz wysunięcia do przodu całej broni maszynowej. Każdy batalion wychodzący na skraj lasu wysyłał wszystkie posiadane ckm-y na prawo od drogi. W ten sposób powstał oddział osłony w sile około pięćdziesięciu ckm-ów, który ubezpieczał szybko maszerującą kolumnę piechoty i taborów. W miarę posuwania się kolumny, od jej czoła rozwijały się kolejne plutony i kompanie ckm, aby po przejściu kolumny dołączyć do jej tyłów. Zmasowany ogień broni maszynowej załamał wszystkie ataki nieprzyjaciela na maszerujące oddziały. W tym czasie na sowieckie lewe skrzydło uderzył II batalion wileńskiego pułku strzelców, wracający po wykonaniu natarcia demonstracyjnego na Roś i zmusił Sowietów do odwrotu[26].
Maszerujące dalej główne siły 1 DL-B napotkały pod Miniewszczyzną pododdziały sowieckiego 502 pułku strzelców. Ogień broni maszynowej przyparł dywizjon por. Romiszewskiego do rzeki, a na zatrzymaną artylerię wpadły skłębione tabory. W tej sytuacji dowódca 3 baterii por. Brzeszczyński stanął na czele mieszanego oddziału piechoty i artylerzystów i związał nieprzyjaciela walką od czoła, natomiast por. Czuczełowicz obszedł ze swoim szwadronem ułanów skrzydło piechoty sowieckiej i uderzył na nie. Szarża około sześćdziesięciu kawalerzystów całkowicie zaskoczyła przeciwnika. Wzięto kilkudziesięciu jeńców i dwa ckm-y.
Zdarzały się też elementy wojny psychologicznej. Otoczony przez czterech czerwonoarmistów por. Czuczełowicz wykazał znajomość psychiki żołnierza rosyjskiego i do repetujących broń Rosjan krzyknął pewnym siebie głosem: Kakoj gubierni? Zgodnie odpowiedzieli: Kostromskoj, wasze błagorodije i rzucili karabiny. Działania oddolne dowódców niższego szczebla spowodowały, że 502 pułk strzelców wycofał się przez Las Zamkowy do Wołkowyska. Dywizja mogła dalej kontynuować wycofywanie[27].
W czasie marszu chętnie korzystano z pomocy miejscowych przewodników. Główna kolumna dywizji, prowadzona przez miejscowego Polaka, około 800 doszła do nieużywanego brodu na Rosi i przeprawiła się na jej zachodni brzeg. W okolicach folwarku Teolina przeorganizowano ugrupowanie marszowe i ruszono dalej na zachód. Przed południem połączono się z oddziałem ppłk. Rybickiego[28].
Tymczasem na opuszczony przez 1 Dywizję Litewsko-Białoruską Chomin Bór uderzyły koncentrycznie dywizje sowieckie. Zdezorientowane, rozpoczęły walkę między sobą. Zanim dowództwo sowieckie opanowało zamieszanie i uporządkowało jednostki, oddziały polskie znalazły się w odległości jednego dnia marszu od wojsk sowieckich 3. i 15 Armii. Dywizja maszerowała w kierunku na Wiejki i Pozierany, często między kolumnami oddziałów Armii Czerwonej, które parokrotnie bezskutecznie próbowały ją zatrzymać[29][28].
- Komunikat prasowy polskiego Sztabu Generalnego z 25 lipca 1920 donosił[30]:
Przez cały dzień wczorajszy nieprzyjaciel w dalszym ciągu z wielką energią prowadzi ataki na północnym froncie […]. Główne natarcia skierowane były w stronę Sokółki i wzdłuż szosy z Wołpy na Roś. Oddziały nasze odstępują w ciężkich walkach.
Bilans walk
edytujBitwa pod Rosią pozwoliła 1 Dywizji Litewsko-Białoruskiej rozerwać pierścień okrążenia pięciu dywizji Armii Czerwonej i uniknąć rozbicia. Straty polskie to 150 poległych i rannych, 35 jeńców, trzy ckm-y, a straty sowieckie to około trzystu poległych i rannych, stu jeńców, dwa ckm-y[31].
Przypisy
edytuj- ↑ Odziemkowski 2004 ↓, s. 277.
- ↑ Wysocki (red.) 2005 ↓, s. 261.
- ↑ Cisek, Paduszek i Rawski 2010 ↓, s. 49.
- ↑ Odziemkowski 2004 ↓, s. 268.
- ↑ 21-я Пермская Краснознаменная стрелковая дивизия [online] .
- ↑ 11-я Ленинградская Краснознаменная стрелковая дивизия [online] .
- ↑ 56-я Московская Краснознаменная стрелковая дивизия [online] .
- ↑ 16-я Ульяновская Краснознаменная стрелковая дивизия им. В.И.Киквидзе [online] .
- ↑ 6-я Орловско-Хинганская дважды Краснознаменная стрелковая дивизия [online] .
- ↑ Odziemkowski 1998 ↓, s. 126.
- ↑ Waligóra 1928 ↓, s. 298.
- ↑ Waligóra 1928 ↓, s. 298–299.
- ↑ Waligóra 1928 ↓, s. 299.
- ↑ a b c Odziemkowski 2004 ↓, s. 351.
- ↑ Odziemkowski 1998 ↓, s. 127.
- ↑ Dąbrowski 1928 ↓, s. 31.
- ↑ Blum 1935 ↓, s. 319.
- ↑ a b Wysocki (red.) 2005 ↓, s. 309.
- ↑ Waligóra 1928 ↓, s. 301.
- ↑ Blum 1935 ↓, s. 320.
- ↑ Odziemkowski 2004 ↓, s. 351–352.
- ↑ Waligóra 1928 ↓, s. 302.
- ↑ a b Odziemkowski 2004 ↓, s. 352.
- ↑ Blum 1935 ↓, s. 321.
- ↑ Karassek 1930 ↓, s. 24.
- ↑ Odziemkowski 2004 ↓, s. 352–353.
- ↑ Odziemkowski 2004 ↓, s. 353.
- ↑ a b Waligóra 1928 ↓, s. 303–304.
- ↑ Wysocki (red.) 2005 ↓, s. 310.
- ↑ Pomarański 1920 ↓, s. 267.
- ↑ Odziemkowski 1998 ↓, s. 128.
Bibliografia
edytuj- Aleksander Blum. Artylerja w boju nad rzeką Rosią. „Przegląd Artyleryjski”. 13 (3), s. 318–324, 1935. Warszawa: Departament Artylerji M.S.Wojsk..
- Janusz Cisek, Konrad Paduszek, Tadeusz Rawski: Wojna polsko-sowiecka 1919–1921. Warszawa: Wojskowe Centrum Edukacji Obywatelskiej, 2010.
- Jerzy Dąbrowski: Zarys historii wojennej 81-go pułku Strzelców Grodzieńskich. Warszawa: Zakłady Graficzne „Polska Zjednoczona”, 1928, seria: Zarys historii wojennej pułków polskich 1918–1920.
- Franciszek Wiktor Karassek: Zarys historii wojennej 23-go pułku Ułanów Grodzieńskich. Warszawa: Zakłady Graficzne „Polska Zjednoczona”, 1930, seria: Zarys historii wojennej pułków polskich 1918–1920.
- Janusz Odziemkowski: Leksykon wojny polsko-rosyjskiej 1919–1920. Warszawa: Oficyna Wydawnicza „Rytm”, 2004. ISBN 83-7399-096-8.
- Janusz Odziemkowski: Leksykon bitew polskich 1914–1920. Pruszków: Oficyna Wydawnicza „Ajaks”, 1998. ISBN 83-85621-46-6.
- Stefan Pomarański: Pierwsza wojna polska (1918–1920). Zbiór wojennych komunikatów prasowych Sztabu Generalnego, uzupełniony komunikatami Naczelnej Komendy we Lwowie i Dowództwa Głównego Wojska Polskiego w Poznaniu. Warszawa: Główna Księgarnia Wojskowa, 1920.
- Bolesław Waligóra: Dzieje 85-go pułku Strzelców Wileńskich. Warszawa: Wojskowy Instytut Naukowo-Wydawniczy, 1928.
- Wiesław Wysocki (red.): Szlakiem oręża polskiego; vademecum miejsc walk i budowli obronnych. T. 2, poza granicami współczesnej Polski. Warszawa: Wydawnictwo „Gamb”, 2005. ISBN 83-7399-050-X.