Work Text:
Gdy imitacja partnera opadła głucho na ziemię, szanse na wygraną zniknęły. Zupełnie jak jej origami popielące się w płomieniach wrogiego jutsu.
Uwolniony ze swojego jinchuuriki Dwuoogoniasty, jego niepohamowana furia oraz potężne kule ognia, przy jej niskim poziomie wodnych jutsu stały się śmiertelną pułapką.
Czując palące wyrzuty sumienia rozpostarła anielskie skrzydła i wzbiła w powietrze. Wściekłość, że mimo upływu miesięcy, nadal nie potrafi pozostać obojętna.
Przecież to nie Yahiko. Jego już nie ma, a tobie towarzyszy jedynie pusta skorupa. Upiorna pamiątka po ukochanym bracie.
Kolejne mocne wybicie przyspieszyło jej lot. Nim się spostrzegła, była już daleko...
Od wroga i od Niego...