Jeffrey Sachs
Wygląd
Jeffrey David Sachs (ur. 1954) – amerykański ekonomista, doradca Leszka Balcerowicza w 1989 roku.
- Garstka ludzi na szczycie piramidy robi majątek, podczas gdy bardzo wielu ludzi nie znajduje żadnego oparcia w nowej światowej gospodarce. Teraz mówimy jedno: domagamy się oparcia i potrzebujemy systemu gospodarczego, w którym mniej jest wykluczeń. Większość Amerykanów wyraźnie powiedziała, czego chce: „Opodatkujcie bogatych, skończcie wojny, wzmocnijcie zabezpieczenie socjalne”. Tymczasem dzieje się dokładnie na odwrót. Mam nadzieję, że demonstranci nie przestaną domagać się reform, bo to, co mówią, jest słuszne. W ten sposób zaczynają się zmiany i to jest moim zdaniem ekscytujące.
- Źródło: Bogaci i reszta, „The New York Times”, za: „Forum”, 17 października 2011.
- Zobacz też: Okupujmy Wall Street
- Jeżeli przez dekadę utrzyma się taka tendencja, jak przez ostatnich 30 lat, to system finansowy będzie fundamentalnie przeobrażony. Azja będzie w centrum świata, Chiny będą liderem, zdetronizują Amerykę. Nowe Bretton Woods będzie w Szanghaju.
- Media głównego nurtu albo naprawdę nie rozumieją, albo cynicznie nie chcą zrozumieć, że żyją w środku bańki mydlanej o grubych ścianach, szczelnych wobec rzeczywistości. Z jednej strony, same się chronią, z drugiej – bezmyślnie ulegają wielkiej piarowskiej machinie potężnych korporacji.
- Źródło: Radosław Korzycki, Rozmowa z Jeffreyem Sachsem Obrona Oburzonych, polityka.pl, 31 października 2011
- Myślę, że żyjemy w czasach, kiedy na całym świecie dostrzegamy, że strategie ekonomiczne muszą być przebudowane, ponieważ obecne podejście w gospodarce prowadzi do zbyt wielu nierówności, lęku, i zniszczenia środowiska, a zatem nie wytwarza za bardzo wyników, które chcemy.
- I think we’re living in a time, when all over the world we recognise that economic strategies need to be redesigned, because the current approaches in the economy are leading to too much inequality, anxiety, environmental destruction and therefore not producing the very outcome which we want. (ang.)
- Źródło: kuenselonline.com, 10 sierpnia 2011
- Siły rynkowe, jakkolwiek potężne, są tylko częścią historii [kryzysu]. Polityka odgrywa ogromną rolę. W niektórych krajach, jak socjaldemokracje w północnej Europie (zwłaszcza Niemcy, Holandia, Dania, Norwegia, Szwecja i Finlandia), polityka rządu sprawia, że wszystkie grupy społeczne mogą korzystać z nowej globalizacji. W innych, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, polityka wzmocniła wzrost władzy i bogactwa nowej elity finansowej.
- These market forces, powerful as they are, have been only a part of the story. Politics has played a powerful role. In some countries, like the social democracies of Northern Europe (notably Germany, the Netherlands, Denmark, Norway, Sweden, and Finland), government policies have ensured that all parts of society can benefit from the new globalization. In others, notably including the United States, politics have amplified the surge in power and wealth of the new financial elite. (ang.)
- Źródło: Occupy Wall Street and the Demand for Economic Justice, huffingtonpost.com, 13 października 2011
O Jeffreyu Sachsie
[edytuj]- Dla Jeffreya Sachsa byliśmy tylko jednym z przystanków podczas jego ogólnoświatowego tournée. Odwiedzał państwa na różnych kontynentach, wszystkim – bez względu na lokalne problemy i różnice kulturowe – zalecając dokładnie ten sam pakiet reform, który znamy na pamięć. Deregulować, prywatyzować, ciąć i umacniać pieniądz.
Kilkanaście lat później Sachs odciął się od tego, co lansował na przełomie lat 80. i 90. Ogłosił inny program rozwoju, oparty na odwrotnych założeniach. Kiedyś twierdził, że biedne kraje są biedne, bo mają kiepskie rządy, więc wszystko trzeba zacząć od zreformowania (a najlepiej: ograniczenia roli) rządów. (…) Teraz uznaje, że kraje Trzeciego Świata mają kiepskie rządy, bo ich mieszkańcy są biedni, a więc mierzenie się z codziennymi problemami nie pozwala im na aktywność obywatelską.- Autor: Wojciech Orliński, AAAA ideę sprzedam, bardzo drogo, „Książki. Magazyn do czytania” nr 3 (26), październik 2017, s. 51.